Bartosz Dziedzic: żeby odnieść sukces, przydaje się bezczelność

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2017 11:30
- Przez dwadzieścia lat obserwuję polski rynek muzyczny i wydaje mi się, że ktoś, kto jest bezczelny, ma szansę odnieść sukces w tej branży. A na pewno jest mu w niej dużo łatwiej - mówi producent muzyczny, Bartosz Dziedzic.
Audio
  • Bartek Dziedzic o produkowaniu muzyki, potrzebie własnego zdania i płycie, która zmieniła jego zawodowe życie (Będzie głośno!/Czwórka)
Monika Brodka i producent muzyczny Bartosz Dziedzic na uroczystej gali wręczenia Fryderyków w warszawskiej Fabryce Trzciny w 2011 roku
Monika Brodka i producent muzyczny Bartosz Dziedzic na uroczystej gali wręczenia Fryderyków w warszawskiej Fabryce Trzciny w 2011 roku Foto: PAP/Stach Leszczyński

Bartosz Dziedzic Każdy artysta, z którym pracowałem, był pewny siebie i nie ulegał wpływom. I nawet jeśli na początku nie wiedział, w którą stronę zmierza, był przekonany o słuszności swojego wyboru

Gość Czwórki produkował m.in. solowy album Artura Rojka "Składam się z ciągłych powtórzeń" oraz "Grandę" Moniki Brodki. - Zanim zrobiłem tę płytę, żyłem z reklam, dlatego pracę przy "Grandzie" potraktowałem trochę jak zabawę. Monika też nie miała nic do stracenia, więc tak naprawdę działaliśmy bez żadnych ograniczeń - opowiada.

Rozmówca Damiana Sikorskiego tłumaczy także, dlaczego - jeśli chce się odnieść artystyczny sukces - nie warto podążać za muzycznymi modami. Opowiada o swoim stosunku do grania w klimacie starego rocka, zdradza, co robi, kiedy nie jest do końca zadowolony z efektów swojej pracy, podpowiada też, czym się kierować się przy wyborze producenta muzycznego.  

***

Tytuł audycji: "Będzie głośno!"

Prowadzi: Damian Sikorski

Gość: Bartosz Dziedzic (producent muzyczny)

Data emisji: 10.02.2016

Godzina emisji: 19.15

kul/mk