"Save UE students" - by Polacy mogli studiować w Wielkiej Brytanii

Ostatnia aktualizacja: 27.12.2022 11:49
Polscy studenci z Anglii zaangażowali się w kampanię Save EU Students. Wszystko po to, by Polacy, ale i inni Europejczycy, mogli studiować na Wyspach, nie martwiąc się ogromnymi finansowymi wymaganiami, które pojawiły się po brexicie. 
Młodzi ludzie są poddawani presji ciągłego rozwoju
Młodzi ludzie są poddawani presji ciągłego rozwojuFoto: Shutterstock/YanLev

Natan Chromik i Ola Czyżak, polscy studenci uczący się w Wielkiej Brytanii, w gimnazjum i liceum marzyli o studiach za granicą. Już wtedy zdali sobie sprawę, że brytyjskie uczelnie dają im niepowtarzalne szanse, a instytuty badawcze w Wielkiej Brytanii dysponują wspaniałą bazą i analizami, z których mogą korzystać. Im udało się skorzystać z szansy i ruszyć na studia na Wyspy. Dziś działają, i by tę szansę mogli dostać ich młodsi koledzy, angażują się w kampanię "Save UE students" ("Ratujmy studentów Unii Europejskiej" - przyp.red). 

Finansowe ograniczenia i ich konsekwencje

Społeczność studentów sprzeciwia się decyzjom brytyjskiego rządu, który zwiększył czesne oraz zlikwidował możliwość dostępu do pożyczek studenckich dla grupy osób pochodzących z krajów Unii Europejskiej. - Tę decyzję ogłosiła w czerwcu 2022 roku ówczesna minister edukacji Wielkiej Brytanii. To konsekwencja brexitu - wyjaśnia Natan Chromik. - Koszty związane z czesnym wzrosły nawet 3-4 krotnie - dodaje. 

"Save UE students" to odpowiedź na te decyzje. Kampania ma na celu uświadamianie społeczeństwa polskiego, europejskiego i brytyjskiego na temat konsekwencji tej decyzji, na temat tego, jak wiele barier stawia ona talentom akademickim, które chcą się kształcić na najlepszych uniwersytetach świata. 


Posłuchaj
11:39 czwórka pierwsze słyszę 27.12.2022 studenci.mp3 "Save UE students" - by europejscy studenci mogli studiować na Wyspach (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

- Opisany problem dotyczy głównie studentów z Unii Europejskiej. Do brexitu było tak, że każdy obywatele Unii Europejskiej mógł przyjechać na studia do Wielkiej Brytanii - tłumaczy Ola Czyżak. - Mogliśmy studiować tam 3-4 lata, wnosząc opłaty w wysokości około 9 tysięcy funtów za rok, ale też korzystając z kredytów studenckich. Po brexicie ta możliwość została zabrana, a opłaty za czesne wzrosły do 30-50 tysięcy funtów za rok. To ogromna bariera finansowa, dla wielu osób niemożliwa do pokonania - podkreśla. 

Wielka Brytania to Anglia, Szkocja, Walia, Irlandia Północna - każdy z tych krajów ma trochę inny system, pojawiają się różnice w systemie studiowania. Jednak w każdym z nich takie kierunki jak medycyna, psychologia, prawo czy biznes są drożne, zauważa Natan Chromik. - Aktualnie widzimy ponad 73-procentowy spadek w ilości aplikacji na studia w stosunku do 2021. Widzimy, że wielu ludzi nie decyduje się na studia w Wielkiej Brytanii z powodów ekonomicznych - zaznacza. - Trudno jest otrzymać też stypendia - dodaje. 

Studenci uciekają się do przeróżnych rozwiązań. Zakładają nawet zbiórki w internecie. 

Pozornie skala problemu nie wydaje się duża, bo studentów z Unii Europejskiej jest w Wielkiej Brytanii jedynie 5 procent. Ola Czyżak zaznacza jednak, że te 5 procent to aż 150 tysięcy osób. - Zabieramy im szanse. Przed brexitem na studia na Wyspach aplikowało rocznie nawet 4 tysiące Polaków, dziś jest to zaledwie tysiąc osób - zauważa. 

Ze względów finansowych Polacy rezygnują z marzeń o studiach na Wyspach, wybierają inne kraje: Holandię, Włochy, Francję. - Niestety nie każdy kraj Unii Europejskiej oferuje studia w języku angielskim - zauważają goście Czwórki. - To kolejna kwestia, która utrudnia spełnianie marzeń i realizację celów - dodają.

Kampania buduje mosty

- Nasza kampania trwa już od 2020 roku - mówi studentka. - Zaczęło się od petycji w parlamencie brytyjskim, potem w parlamencie unijnym. Niestety w tym czasie na świecie wydarzyło się wiele rzeczy: wojna na Ukrainie, kryzys... Nasza sprawa zeszła na dalszy plan. Jednak my działamy dalej - dodaje. 

W ramach akcji "Save UE students" został stworzony poradnik, informator o stypendiach, dla tych, którzy chcą wyjechać na studia do Wielkiej Brytanii. - Chcemy, by trwała debata publiczna, żeby nie tylko środowisko akademickie zdawało sobie sprawę z tej wielkie straty, ale żeby społeczność zauważyła, że polska młodzież, która studiuje za granicą, po studiach wraca (w ponad 50 procentach) do Polski i kształtuje tu naszą gospodarczą rzeczywistość - podkreśla Natan Chromik. - Stoimy przed wyzwaniami. Staramy się działać wielopłaszczyznowo. Naszym celem jest dostarczanie mostów do osiągnięcia celów - dodaje. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

ProwadziKamil Jasieński

Gość: Natan Chromik, Ola Czyżak (studenci)

Data emisji: 27.12.2022

Godzina emisji: 8.16

pj/kor