Każdy, kto kiedyś przeżył pakowanie "last minute”, pamięta to straszne przeczucie, że zapomniało się o czymś naprawdę ważnym. Portfel, klucze, bile, paszport. Zanim urodziło nam się dziecko, zdarzało nam się pracować do późna, a potem odrobina snu i nerwowe zgarnianie rzeczy z szafy i wrzucanie do plecaka na pięć minut przed wyjazdem na wymarzony urlop. Dziecko nauczyło nas odpowiedzialności. Wciąż uwielbiamy podróże i szybko podejmujemy decyzję o wyjeździe, ale definitywnie skończyliśmy z improwizacją. Spisaliśmy sobie 10 rzeczy, o których musimy pamiętać zawsze, wyjeżdżając z dzieckiem za granicę.
1. Zacznij pakowanie od paszportu. Dziecko też go potrzebuje
Tylko z pozoru to oczywistość. Unia Europejska ma otwarte granice i łatwo zapomnieć, że nawet na krótki wypad na Słowację, czy do Niemiec trzeba wziąć ze sobą dokumenty. Dorośli zazwyczaj mają ze sobą dowód osobisty. Ale o paszporcie dla dziecka też warto pamiętać.
2. Wyrób dla siebie i członków rodziny kartę EKUZ (lub wykup ubezpieczenie od kosztów leczenia, jeśli jedziesz poza UE)
Nie działa to na korzyść firm ubezpieczeniowych, bo z chwilą wprowadzenia EKUZ, czyli Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, straciło rację bytu wciskanie ubezpieczenia od kosztów leczenia każdemu kto jedzie do krajów UE (i stowarzyszonych, jak Islandia, Norwegia czy Szwajcaria). Karta jest darmowa i dzięki niej będziemy mogli korzystać z opieki zdrowotnej na takich samych zasadach, jak ubezpieczeni mieszkańcy danego kraju. Jeżeli jedziemy poza UE to wykupienie ubezpieczenia jak najbardziej ma sens, bo koszty leczenia za granicą mogą być rujnujące.
3. Pomyśl o pieniądzach na drobne wydatki
Niemal wszędzie można zapłacić kartą, ale tak się jakoś składa, że za lody na plażowym straganie, czy okulary przeciwsłoneczne, trzeba zapłacić gotówką. Dobrze mieć w portfelu kilkadziesiąt euro. Niezależnie od kraju i lokalnej waluty, europejskie pieniądze wszyscy przyjmują z otwartymi ramionami.
4. Przed urlopem umów się do dentysty
Zęby lubią dać o sobie znać w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Ale jeśli planujemy nurkowanie na rafie, albo nasze dziecko uwielbia pływać w hotelowym basenie, to wrażliwy ząb może się pod wpływem zmiany ciśnienia odezwać. A ból zębów może zupełnie zepsuć urlop.
5. Skompletuj apteczkę
Tabletka antyalergiczna uratowała nas na Zanzibarze, gdy po pogłaskaniu miłego pieska, nagle nasz syn zaczął wyglądać jak nadmuchany balon. Z kolei w wigilijną noc w Austrii rozpaczliwie szukaliśmy paracetamolu w syropie, bo torba z lekarstwami została przy pakowaniu na stole w kuchni. Jadąc z dzieckiem zawsze staramy się mieć coś przeciwgorączkowego, plastry, coś na kaszel, ból gardła, alergię i na problemy żołądkowe.
6. Zadbaj o kwiaty i zwierzaki
W gorączce przedwyjazdowej łatwo o tym zapomnieć i przypomnieć sobie dopiero wsiadając do samolotu. A potem nerwowo dzwonić do sąsiadów.
7. Sprawdź jaki masz limit bagażu
Z dzisiejszej perspektywy kiedyś można było lecąc samolotem przeprowadzić się z całym dobytkiem za jednym razem. Teraz, w dobie tanich linii i różnych taryf biletowych w liniach narodowych, warto sprawdzić na co sobie możemy pozwolić. Na dodatek firmy przewozowe co chwilę wprowadzają nowe zasady. Lepiej się dopytać, niż potem dopłacać na lotnisku setki złotych za przekroczony o centymetr rozmiar walizki.
8. Odpraw się przez internet
Potraktuj to jak podchody. Linie lotnicze robią wszystko, żeby nas złapać na chwili słabości. Do niedawna na odprawę mieliśmy miesiąc. Teraz musimy się zmieścić w 48 godzinach – czyli przypomnieć sobie o darmowej odprawie internetowej, gdy jesteśmy najbardziej zajęci pakowaniem i załatwianiem wszystkich spraw przed wyjazdem. Nie zdziwmy się, gdy kolejnym krokiem będzie ograniczenie czasu do 24h. Albo – a co tam! – do godziny. Wszystko po to, żebyśmy zapłacili za gapiostwo.
9. Włącz roaming w telefonie. Spakuj ładowarkę
Jak te czasy się zmieniają… Jeszcze dwa lata temu napisalibyśmy "wyłącz roaming w telefonie, a najlepiej wyłącz telefon i wrzuć go na dno walizki”. Dziś, jeżdżąc do krajów UE (i stowarzyszonych) korzystamy z dobrodziejstw ustawy, która zmiejszyła zasobność portfela operatorom telefonii komórkowych. Możemy dzwonić, odbierać, wysyłać SMSy, a nawet korzystać z pakietów internetowych w cenie abonamentu. Przed wyjściem z domu sprawdź tylko, czy ładowarka do telefonu nie pozostała wpięta do kontaktu.
10. Spakuj na podróż przekąski i zabawki dla dziecka
Najkrótsza podróż może być koszmarem, jeśli nasze dziecko będzie się nudzić. Książeczki, przytulanki, czy tablet (dla starszego dziecka), pomogą przetrwać długi lot. Jeśli mamy pecha, mały podróżnik akurat ząbkuje i jest w złym nastroju, to jedynym remedium jest gryzak albo twardy obwarzanek.
Korzystając z okazji chcielibyśmy przeprosić pasażerów wieczornego lotu z Tbilisi do Warszawy, którzy byli świadkami koncertu na głos solo, w wykonaniu naszego ząbkującego synka. I bardzo podziękować tej miłej starszej Gruzince, która w chwili ostatecznej desperacji poratowała nas obwarzankiem. Dziecko się w sekundę uspokoiło i reszta podróży przebiegła bez zastrzeżeń.
Czego Wam życzymy z całego serca.
Magda i Sergiusz – Ekipa audycji „Dziecko w Drodze”.
"Dziecko w Drodze" w każdą niedzielę o godzinie 21.00 w Polskim Radiu Dzieciom.
Polskie Radio Dzieciom, to przestrzeń wszystkich: dzieci i dorosłych. Tych, dla których świat stoi otworem, ale kryje w sobie wiele tajemnic i tych którzy weszli w niego już dawno, ale wciąż jest dla nich zagadką. Zapraszamy do słuchania audycji zarówno maluchy, jak i przedszkolaki, uczniów, studentów i oczywiście rodziców.
W ramówce tej całodobowej stacji radiowej znajdują się audycje edukacyjne, naukowe i rozrywkowe rozwijające wyobraźnię i budujące kreatywność dzieci oraz pasmo wieczorne kierowane do osób dorosłych - kompendium wiedzy w zakresie wychowania, kultury i sztuki.
Dziennikarze Polskiego Radia Dzieciom starają się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś interesującego i wartościowego dla najmłodszych.
Stacja emituje program 7 dni w tygodniu przez 24 godziny. Od 7.00 prezentowane jest pasmo dla dzieci, a od 21.00 dla dorosłych, w którym znajdują się między innymi audycje poradnikowe z udziałem uznanych ekspertów.
Duży nacisk stawiany jest na realizowanie misji edukacyjnej i przestrzegania poprawności językowej.
Staramy się ukazywać rodzicom różne rozwiązania, porady dotyczące wychowywania dzieci i pomagać w poszukiwaniu odpowiednich rozwiązań. Poprzez audycje pełne dźwięków rozwijamy wyobraźnię i budujemy w dziecku kreatywność. Programy pomagają w edukacji dzieci, odnosząc się bezpośrednio, ale również pośrednio do programu nauczania, rozszerzając zakres zdobywanej wiedzy.
Polskie Radio Dzieciom dba o kulturę przekazu i sposób bycia. Biorąc pod uwagę fakt, iż radio towarzyszy nam na każdym kroku (samochód/ przedszkole/ praca), jest to ogromny potencjał do kształtowania postaw i przekazywania wartości, które są bezcenne, zwłaszcza dla dzieci.
Polskie Radio Dzieciom ma swoją stronę internetową www.polskieradiodzieciom.pl, profil na Facebooku https://www.facebook.com/radiodzieciom/ oraz konto na Instagramie.
Tam można znaleźć więcej informacji o aktywnościach antenowych i poza antenowych.
jo