Polskie Radio Dzieciom

Taneczne na karnawał z Kaszub niespodzianki

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2023 11:00
Kontynuujemy opowieść o tańcach - wszak cały czas trwa karnawał. Tym razem wybierzemy się na Kaszuby, by poznać tamtejsze tańce i zabawy. 
Audio
  • Tanecznym krokiem po Kaszubach (Polskie Radio Dzieciom/Źródełko)
Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach Kiszewskich - grupa muzykantów w ludowych strojach kaszubskich
Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach Kiszewskich - grupa muzykantów w ludowych strojach kaszubskichFoto: Stako [CC-BY-SA-3.0] via Wikimedia Commons

W "Źródełku" wybraliśmy się na tereny nadmorskie, gdzie żyją Kaszubi. Jak wszyscy, i oni mają swoje charakterystyczne tańce. A że trwa karnawał i tańce się przy tym przydają, Piotr Dorosz przypomniał tańce kaszubskie. Są to na przykład:

  • Szewiec, czyli Szewc. Tancerze nie tylko tańczą, ale i śpiewają o tym, co w pracy robi szewc. Do tego uderzają ręką w kolano, naśladując szewski ruch ręki młotkiem.
  • Mareszka to taniec, któy przybył do nas prawdopodobnie dzięki żeglarzom ze Skandynawii, którzy śpiewali swoje pieśni.
  • Dżek - tańczyli go tylko panowie,
  • a także taki, któyr tańczyło się w trójkach - wołtok, czyli trojak.
  • Kaszubi, którzy mieszkali blisko morza, byli często rybakami i łowili ryby w Bałtyku. Ci, którzy mieszkali dalej od morza, zajmowali się uprawą pól i hodowlą zwierząt, m.in owiec. Stąd wziął się tam taniec owczarz
  • Koseder, prawdopodobnie ze Szkocji.

Dodatkowo w audycji Piotr Zgorzelski opowiedział o tańcu popularnym w całej prawie Polsce- fokstrocie.

Mnóstwo tych melodii pojawiło się zwłaszcza w okresie międzywojnia, a bardzo przyczynili się do tego poeci pochodzenia żydowskiego, wzięci autorzy tekstów tacy jak Andrzej Włast, Marian Hemar, Henryk Warski, Jerzy Petersburski, Henryk Gold, Julian Tuwim.

Przyjęło się, że fokstrot miał dwóch ojców. Pierwszym z nich był aktor Harry Fox, który w 1913 roku na scenę teatralną wprowadził charakterystyczne kroki kłusujące. Drugi to Oscar Duryca, znany tancerz i baletmistrz, który przekształcił kroki w takie posuwiste, wykonywane wśród publiczności. Taniec szybko trafił do Europy i bardzo szybko stał się popularny w Polsce.

Czy tak samo go tańczono nad Wisłą jak w innym miejscu Europy? To zależy. Jeśli spojrzało się na tancerzy na sali balowej, uczęszczających do szkół tańca zamożnych przedstawicieli śmietanki towarzyskiej, a potem na przeciętnych obywateli, można było dostrzec różnice. 

Na przykład w roku 1937 czy 1938, letnią porą, dancingowa orkiestra grała zazwyczaj szybkie fokstroty, jak "Maniusiu ma", "Nikodem", "Zimny drań", a panująca filozofia podpowiadała: tańcz jak ci wygodnie. Sztywne reguły i ustalone kroki przyjęte w szkołach tańca na zwykłych potańcówkach nie obowiązywały. Taniec uzależniony był zaś od tempa - wolniejsze nazywano slow fox i tańczono go "dwa na raz", natomiast szybkie melodie szuranym krokiem "na raz"

***

Tytuł audycji: Źródełko 

Prowadził: Piotr Dorosz

Data emisji: 15.01.2023

Godzina emisji: 11.00  

 

Zobacz także