Nauka

Będzie nowy prom kosmiczny?

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2011 15:00
Boeing ujawnił, że samolot hypersoniczny X-37B będzie miał nową, większą wersję, zdolną do wyniesienia 6 astronautów do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To oznacza powrót ery promów kosmicznych.
Będzie nowy prom kosmiczny?
Boeing ujawnił że samolot hypersoniczny X-37B będzie miał nową, większą wersję, zdolną do wyniesienia 6 astronautów do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To oznacza powrót ery promów kosmicznych.  
Boeing X-37B, hipersoniczny samolot kosmiczny koncernu Boeing, budowany obecnie w ramach programu nośników orbitalnych dla amerykańskich sił powietrznych US Air Force, będzie rozwijany jako maszyna załogowa X-37C - poinformował portal aerokosmiczny Space.com.
Projekt ten przedstawił na październikowej konferencji American Institute of Aeronautics and Astronautics - Space 2011 kierownik tego typu projektów w Boeingu, Art Grantz.
X37B był na orbicie i powrócił
Grantz pokazał dwie nowe wersje 9-metrowego samolotu kosmicznego X-37B. Jedna z nich, nazwana X-37C jest znacznie powiększona i może zabrać na orbitę oraz do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 6 astronautów wraz z podręcznym bagażem. Druga - to mniejsza wersja, typowo transportowa - donosi New Scientist.
X-37B w obecnej postaci jest wynoszony na orbitę jako ostatni człon rakiety nośnej Atlas V. Posiada małe silniki manewrowe służące do zmiany orbity, komputerowy system nawigacyjny oraz misji i system łączności pozwalający na zbieranie danych oraz sterowanie z Ziemi. Jeden z prototypów samolotu odbył już 244-dniowy lot orbitalny. Z sukcesem - wylądował samodzielnie w Vandenberg Air Force Base w Kalifornii. Według Grantza w czasie tego lotu dokonano "testów systemów autonomicznego kierowania, nawigacji, sterowania, oraz osłony termicznej".
Grantz oświadczył na konferencji, że pomyślny wynik testów pozwala planować misje z dostarczaniem niewielkich ładunków umieszczonych w komorze X-37B na Międzynarodową Stację Kosmiczną ISS. W przypadku powodzenia tej próby zostanie zbudowana większa, 14,3 metrowa wersja X-37B z powiększoną komorą ładunkową, przystosowana do lotów cargo na ISS oraz wynoszenia małych satelitów bezpośrednio na orbitę - informuje Aviation Week.
X-37C zabierze załogę
Planowane są testy X-37C, będącego już załogowym samolotem kosmicznym. Według Space.com zabierałby on 6 astronautów z bagażem podręcznym, posiadałby on ręczny system sterowania, który umożliwiałby pilotowanie jak kapsułą kosmiczną wyposażoną w silniki manewrowe. Ładunek można by zwiększać albo zmniejszać, tak aby zabrać np. większą ilość potrzebnego sprzętu przy zmniejszeniu załogi.
X-37C miałby być większy od X-37B, lecz Grantz nie stwierdził, jakie będą wymiary statku. Z prezentacji przedstawionej na konferencji wynika jedynie, ze byłby około 2,5-krotnie mniejszy od znanego nam promu kosmicznego. Podobnie jak obecnie X-37B , także i X-37C byłby wynoszony na orbitę przy pomocy najnowszej rakiety kosmicznej Atlas V.
Boeing pracuje także nad projektem typowej kapsuły załogowej CST-100 przeznaczonej dla rakiety Atlas V i mającej stworzyć jednolity statek orbitalny, zdolny także do lotów księżycowych oraz programem rozbudowywalnej, modułowej stacji kosmicznej. 
Od momentu wysofania sarych promów kosmicznych, Amerykanie mają kłopot  dostarczaniem na orbitę załogi i materiałów naukowych. Jedynym pojazdem, zdolnym do zabrania ludzi na orbitę jest Sojuz, ale loty Sojuzów zostały zamrożone od czasu wypadku sprzed kilku tygodni. Właśnie dlatego NASA pilnie oszukuje alternatywnych rozwiązań.
W listopadzie próbę dokowania do ISS ma przejść kapsułą Dragon, należąca do prywatnej firmy SpaceX. Rozwiązanie Boeinga moż być alternatywnym rozwiązaniem.

Boeing X-37B, hipersoniczny samolot kosmiczny koncernu Boeing, budowany obecnie w ramach programu nośników orbitalnych dla amerykańskich sił powietrznych US Air Force, będzie rozwijany jako maszyna załogowa X-37C - poinformował portal aerokosmiczny Space.com.

Projekt ten przedstawił na październikowej konferencji American Institute of Aeronautics and Astronautics - Space 2011 kierownik tego typu projektów w Boeingu, Art Grantz.

X37B był już na orbicie i powrócił

Grantz pokazał dwie nowe wersje 9-metrowego samolotu kosmicznego X-37B. Jedna z nich, nazwana X-37C jest znacznie powiększona i może zabrać na orbitę oraz do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 6 astronautów wraz z podręcznym bagażem. Druga - to mniejsza wersja, typowo transportowa - donosi New Scientist.

X-37B w obecnej postaci jest wynoszony na orbitę jako ostatni człon rakiety nośnej Atlas V. Posiada małe silniki manewrowe służące do zmiany orbity, komputerowy system nawigacyjny oraz misji i system łączności pozwalający na zbieranie danych oraz sterowanie z Ziemi. Jeden z prototypów samolotu odbył już 244-dniowy lot orbitalny. Z sukcesem - wylądował samodzielnie w Vandenberg Air Force Base w Kalifornii. Według Grantza w czasie tego lotu dokonano "testów systemów autonomicznego kierowania, nawigacji, sterowania, oraz osłony termicznej".

Zobacz nagranie nocnego lądowania X-37B:

 

Grantz oświadczył na konferencji, że pomyślny wynik testów pozwala planować misje z dostarczaniem niewielkich ładunków umieszczonych w komorze X-37B na Międzynarodową Stację Kosmiczną ISS. W przypadku powodzenia tej próby zostanie zbudowana większa, 14,3 metrowa wersja X-37B z powiększoną komorą ładunkową, przystosowana do lotów cargo na ISS oraz wynoszenia małych satelitów bezpośrednio na orbitę - informuje Aviation Week.

X-37C zabierze załogę

Planowane są testy X-37C, będącego już załogowym samolotem kosmicznym. Według Space.com zabierałby on 6 astronautów z bagażem podręcznym, posiadałby on ręczny system sterowania, który umożliwiałby pilotowanie jak kapsułą kosmiczną wyposażoną w silniki manewrowe. Ładunek można by zwiększać albo zmniejszać, tak aby zabrać np. większą ilość potrzebnego sprzętu przy zmniejszeniu załogi.

X-37C miałby być większy od X-37B, lecz Grantz nie stwierdził, jakie będą wymiary statku. Z prezentacji przedstawionej na konferencji wynika jedynie, że byłby około 2,5-krotnie mniejszy od znanego nam promu kosmicznego. Podobnie jak obecnie X-37B , także i X-37C byłby wynoszony na orbitę przy pomocy najnowszej rakiety kosmicznej Atlas V.

Boeing pracuje także nad projektem typowej kapsuły załogowej CST-100 przeznaczonej dla rakiety Atlas V i mającej stworzyć jednolity statek orbitalny, zdolny także do lotów księżycowych oraz programem rozbudowywalnej, modułowej stacji kosmicznej. 

 

Sojuzy i niekończący się kłopot NASA

Od momentu wycofania starych promów kosmicznych, Amerykanie mają kłopot z dostarczaniem na orbitę załogi i materiałów naukowych (więcej >>>). Jedynym pojazdem, zdolnym do zabrania ludzi na orbitę jest Sojuz, ale loty Sojuzów zostały zamrożone od czasu wypadku sprzed kilku tygodni (więcej >>>). Właśnie dlatego NASA pilnie poszukuje alternatywnych rozwiązań.

W listopadzie próbę dokowania do ISS ma przejść kapsuła Dragon, należąca do prywatnej firmy SpaceX. Propozycja Boeinga może być alternatywnym rozwiązaniem.

(ew)

Czytaj także

Czy nauka zostanie uziemiona?

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2011 14:00
Koniec epoki promów kosmicznych oznacza mniejszą ilość eksperymentów przeprowadzanych w kosmosie. Czy nauka wróci na Ziemię? Kto będzie latał na orbitę?
rozwiń zwiń
Czytaj także

W listopadzie prywatny statek zadokuje do ISS

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2011 18:55
Space Exploration Technologies (SpaceX) zaplanowało kolejny lot swojej kapsuły Dragon. 30 listopada Dragon opuści Ziemię, aby po krótkim locie przycumować do ISS. Po raz pierwszy w historii zrobi to prywatna firma.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sojuzy nie lecą. Czy ISS opustoszeje?

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2011 12:40
Po katastrofie statku Progress, Rosjanie zawieszą program Sojuz. Tymczasem Sojuz to jedyny pojazd, który może zawieźć załogę na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Co dalej?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niepowodzenie Blue Origin. SpaceX na razie bez konkurencji

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2011 13:22
Niepowodzeniem zakończyła się pierwsza próba startu komercyjnego statku kosmicznego PM2 firmy Blue Origin. Obecnie NASA może zatem liczyć tylko na jedną firmę - SpaceX z gotowym statkiem kosmicznym Falcon 9.
rozwiń zwiń