Kultura

Kalisz w fotografiach Dorysa

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2011 15:00
Kilkadziesiąt portretów najsłynniejszych ludzi sceny, plastyki i literatury, wykonanych przez klasyka polskiej fotografii Benedykta Jerzego Dorysa, ustawiono przed ratuszem w Kaliszu.

Wzbudzają  one zainteresowanie przechodniów i zwiedzających miasto.

Benedykt Jerzy Dorys na wielkich portretach artysta uwiecznił m.in. Tadeusza Kulisiewicza (także kaliszanina), Ninę Andrycz, Jerzego Połomskiego, Elżbietę Barszczewską, Zbigniewa Herberta, Mieczysławę Ćwiklińską, Zbigniewa Mycielskiego, Mieczysława Jastruna, Wojciecha Siemiona, Witolda Lutosławskiego, Andrzeja Łapickiego, Eugeniusza Bodo, Xawerego Dunikowskiego, Jerzego Ficowskiego.

Dorys urodził się 110 lat temu w Kaliszu, zmarł w 1990 roku w Warszawie.

Dorys wyjechał z Kalisza w 1925 roku Został zaangażowany w Warszawie do orkiestry, która w kinie "Palace" akompaniowała do niemych filmów. "Forsowna gra na skrzypcach spowodowała kontuzję ręki i młody Benedykt zajął się fotografowaniem" - mówi Halina Hila Marcinkowska z Kalisza.

Artysta otworzył w Alejach Jerozolimskich 41 własne studio "Foto Dorys". Znak graficzny firmy opracował Kulisiewicz. Dorys prowadził studio do 1939 roku.

Jedną z klientek Dorysa na początku działalności studia była pierwsza Miss Polski, Władysława Kostakówna. Konkurs rozstrzygnięto wtedy na podstawie nadesłanych fotografii. Dzięki mistrzowskim zdjęciom także Zofia Batycka zdobyła później tytuł Miss Polonia. - Po tym sukcesie zaczęły krążyć legendy, że pozycja Dorysa była tak silna, iż nie umówiony z nim wcześniej marszałek Edward Rydz-Śmigły, został odesłany z kwitkiem - opowiada Marcinkowska. Według niej, studio Dorysa przyciągało najsławniejszych aktorów, malarzy, rzeźbiarzy i ważnych ludzi. Portrety wykonane przez Dorysa były "nobilitacją" dla osoby fotografowanej.

Jednym z najważniejszych jego dzieł było sportretowanie Kazimierza nad Wisłą w latach 1931-1932. Cykl jego zdjęć uznawany jest za pierwszy polski reportaż fotograficzny.

W 1940 roku Dorys, wraz z tysiącami warszawskich Żydów, trafił do getta. Tam objął zakład przy ul. Chłodnej 16. Uciekł z getta w 1942 roku i ukrywał się w Warszawie, m.in. u Boguckich, Kazimierza Wiłkomirskiego oraz Czesława Olszewskiego. Podczas II wojny światowej zmienił nazwisko z Rotenberg na Dorys.

Na przełomie 1945 i 1946 roku przyjechał na krótko do Kalisza. W 1946 r. otworzył, działający do połowy lat 80. zakład fotograficzny przy ulicy Nowy Świat 29 w Warszawie. W 1947 roku założył w stolicy Warszawskie Towarzystwo Fotograficzne.

Ekspozycję portretów można oglądać do końca maja.

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni