Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Pianistka na salonach oraz skrzypek z Nagrodą im. O. Kolberga

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2023 21:05
Lidia Grychtołówna, pianistka i pedagog oraz Henryk Marszał, skrzypek i trębacz, byli bohaterami audycji „Chopin na ludowo”.
Audio
  • Lidia Grychtołówna i Henryk Marszał (Radio Chopin/Chopin na ludowo)
Lidia Grychtołówna (druga z lewej) wśród innych laureatów Konkursu Chopinowskiego w 1955 r.
Lidia Grychtołówna (druga z lewej) wśród innych laureatów Konkursu Chopinowskiego w 1955 r.Foto: PAP/Jerzy Baranowski

Lidia Grychtołówna, pianistka i pedagog, urodzona 18 lipca 1928 w Rybniku. W jej wykonaniu słuchaliśmy m.in. chopinowskich mazurków op. 50 i 59.

Koncertowała prawie na każdym kontynencie i to z najlepszymi orkiestrami. Jej repertuar jest ogromny, a zawsze gra go z pamięci. Lidia Grychtołówna ma 93 lata, jest jednym z najstarszych wciąż występujących muzyków i prawdopodobnie pierwszą polską pianistką, która podczas pandemii dawała koncerty ze... swojego salonu.

Przeczytaj także: 


Henryk Marszał, laureat Nagrody im. Oskara Kolberga w 2021 roku Henryk Marszał, laureat Nagrody im. Oskara Kolberga w 2021 roku

W „Chopinie na ludowo” także opowieści i nagrania Henryka Marszała – skrzypka i trębacza z Przewrotnego. Reprezentujący pogranicze Lasowiaków i Rzeszowiaków artysta ludowy jest laureatem Nagrody im. Oskara Kolberga w roku 2021.

- Siedem lat miałem, jak zacząłem grać. Strasznie mi się granie podobało. Byłem taki mały chłopiec i, jak stare muzyki grali gdzieś na potańcówkach, to ja szedłem i tylko patrzyłem, jak na piec się dostać – opowiadał o swoich początkach Henryk Marszał – A dawniej to w domach były wielkie piece. Cały czas siedziałem na takim piecu i patrzyłem, jak grają. Jak żem przyszedł do domu to nuciłem! Mruczałem! Tak mi się podobało.

Pierwsze „skrzypce” Henryk Marszał upiłował sobie sam, z deski i „stalek” (drutów stalowych) z zepsutego telefonu. Sam zrobił smyczek – z kilka i włosów z końskiego ogona. W lesie zdobył żywicę – prymitywną kalafonię.

- Taaak, grały! Ale co to za granie było. Zmordowałem się pewnie przez rok, może dłużej i potem taki stary dziadek z naszej wsi podarował mi skrzypce. Jemu nie były potrzebne, bo nie grał. Długo nie zeszło, jak już zacząłem grać – mówił bohater audycji.

***

Tytuł audycji: Chopin na ludowo 

Prowadził: Kuba Borysiak

Data emisji: 17.01.2023

Godzina emisji: 20.00