Redakcja Polska

Rosja wydala dyplomatów z Litwy, Łotwy, Estonii i Słowacji

28.04.2021 12:40
Rosyjskie MSZ postanowiło wydalić dyplomatów Litwy, Łotwy, Estonii i Słowacji. Ma to związek z niedawną decyzją władz tych państw o wydaleniu rosyjskich dyplomatów. Wcześniej rosyjskich dyplomatów wydaliły: Polska, Stany Zjednoczone, Czechy, Bułgaria, Rumunia, Wielka Brytania i Ukraina. W odpowiedzi Kreml podjął podobne kroki. - Rząd Rosji wkrótce sporządzi listę "krajów nieprzyjaznych" wobec Moskwy - poinformował w środę szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. W wywiadzie dla agencji RIA Nowosti zapewnił też, że istnieją "konkretne kryteria", kórymi kieruje się rząd przy ustalaniu tego wykazu. 
Audio
  • Rosyjskie MSZ postanowiło wydalić dyplomatów Litwy, Łotwy, Estonii i Słowacji. Ma to związek z niedawną decyzją władz tych państw o wydaleniu rosyjskich dyplomatów. Materiał Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Siergiej Ławrow
Siergiej ŁawrowPAP/EPA/YURI KOCHETKOV

MSZ Rosji nakazało wyjazd z kraju w ciągu tygodnia trzem pracownikom ambasady Słowacji, dwóm - ambasady Litwy, a także po jednym - ambasad Łotwy i Estonii. Poinformowało o tym rosyjskie ministerstwo w wydanym w środę w komunikacie.

Wcześniej w środę do MSZ wezwani zostali przedstawiciele placówek dyplomatycznych czterech państw w Moskwie.

MSZ podało, że dyplomatom przekazano "stanowczy protest w związku z prowokacyjnymi i nieuzasadnionymi działaniami dotyczącymi wydalenia pracowników ambasad rosyjskich w tych państwach".

Trzy kraje bałtyckie - dodało ministerstwo - "nadal prowadzą jawnie wrogi kurs" wobec Rosji.

Łotwa, Litwa, Estonia i Słowacja uznały za osoby niepożądane dyplomatów rosyjskich w geście solidarności z Czechami. 

Lista "krajów nieprzyjaznych"

Tymczasem jak poinformował szef rosyjskiej dyplomacji, sporządzana jest lista "krajów nieprzyjaznych" wobec Rosji. - (Na listę) nie trzeba będzie czekać długo - powiedział minister. Wspomniał, że rząd "ma konkretne zalecenia" w tej sprawie, a kryteria, którymi się kieruje "są zrozumiałe". Wcześniej MSZ Rosji podało, że na liście "krajów nieprzyjaznych" znajdą się Stany Zjednoczone. Media nie wykluczają, że na liście będą też: Wielka Brytania, Kanada, Ukraina i Australia.

W ubiegłym tygodniu Rosja wydaliła 5 polskich dyplomatów. Była to odpowiedź na wydalenie z naszego kraju 3 rosyjskich dyplomatów. Wcześniej w odpowiedzi na wydalenie z Czech 18 obywateli Rosji, do Pragi musiało wrócić 20 czeskich dyplomatów. W przypadku Stanów Zjednoczonych oprócz symetrycznego wydalenia 10 dyplomatów za 10 dyplomatów, Moskwa podjęła szereg działań, które utrudniają prace amerykańskiej misji dyplomatycznej. Rosyjscy komentatorzy niezależni podkreślają, że tak chłodnych stosunków Rosji z państwami zachodniej Europy nie notowano od czasów Związku Sowieckiego.

23 kwietnia Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o odpowiedzi Rosji na "nieprzyjazne działania innych państw", który ogranicza możliwość zatrudniania przez ambasady i konsulaty takich krajów obywateli Rosji. Putin polecił, by listę "nieprzyjaznych" krajów określił rząd Rosji.


PAP/IAR/dad

Zobacz więcej na temat: Rosja Siergiej Ławrow

Premierzy grupy V4 deklarują pełną solidarność z Czechami

26.04.2021 15:32
Premierzy Polski, Węgier i Słowacji wyrazili pełną solidarność z Czechami w związku z udziałem rosyjskich agentów wywiadu wojskowego w działaniach prowadzących do eksplozji w składzie amunicji we Vrbeticach w 2014 roku. Oświadczenie o takiej treści opublikowano na stronie kancelarii premiera.

Jacek Saryusz-Wolski: w sprawie Ukrainy Zachód, zamiast ciężkich sankcji, ma słowa

27.04.2021 09:19
W sprawie Ukrainy Zachód nie wychodzi z ciężkimi sankcjami wobec Rosji, mówienie o wartościach, o prawach człowieka, o prawie do suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, to są tylko słowa - podkreślił we wtorek europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.

Ukraina wydala rosyjskiego konsula

27.04.2021 13:44
MSZ Ukrainy uznało za persona non grata konsula konsulatu generalnego Rosji w Odessie. Dyplomata ma opuścić terytorium Ukrainy do 30 kwietnia - podało we wtorek ukraińskie MSZ i zaznaczyło, że to odpowiedź na uznanie za osobę niepożądaną pracownika ukraińskiej placówki w Moskwie.