Redakcja Polska

Będzie kolejna mobilizacja w Rosji? "Guardian": to nawet 500 tys. poborowych

07.01.2023 09:55
Rosja zamierza zarządzić w styczniu mobilizację dodatkowych 500 tys. poborowych - podał w piątek brytyjski "Guardian", powołując się na ukraiński wywiad wojskowy. Przedstawiciele ukraińskiego wojska są zdania, że jeśli ta " końcowa kampania' okaże się fiaskiem Kremla to "Putin się załamie".
Guardian: Rosja przygotowuje się do mobilizacji dodatkowych 500 tys. poborowych
"Guardian": Rosja przygotowuje się do mobilizacji dodatkowych 500 tys. poborowychSTRINGER / Reuters / Forum

Przedstawiciel ukraińskiego Głównego Zarządu Wywiadu Wojskowego (HUR) Wadym Skibicki w rozmowie z brytyjską gazetą powiedział, że poborowi będą częścią rosyjskiej ofensywy wiosną i latem na wschodzie i południu kraju.

"Guardian" zaznacza, że Rosja zaprzeczyła, że przygotowuje drugą falę mobilizacji, a Putin stwierdził w zeszłym miesiącu, że mówienie o nowej mobilizacji jest "bezcelowe" i dodał, że tylko połowa dotychczas zmobilizowanych została wysłana na Ukrainę.

Dziennik przytacza również wypowiedź rosyjskiego emerytowanego generała i deputowanego Dumy Andrieja Gurułowa, który powiedział w środę, że nie ma "żadnych powodów ani warunków", by Moskwa ogłosiła drugą mobilizację w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.

Gra dezinformacyjna

Niemniej gazeta przypomina, że Rosyjscy urzędnicy, w tym Putin, zaprzeczali również planom dotyczących wcześniejszego poboru, zanim ostatecznie ogłosili "częściową mobilizację" we wrześniu ub. roku.

Skibicki ocenił, że Rosja będzie potrzebowała około dwóch miesięcy na skompletowanie formacji wojskowych, a ewentualny sukces na polu walki będzie zależał od tego, jak dobrze wyposażeni i wyszkoleni będą Rosjanie. Wiele będzie również zależało, jak zaznaczył, od kontynuacji dostaw zachodniej amunicji i broni na Ukrainę w celu wyposażenia nowych jednostek rezerwy, które są przygotowywane.

Odnosząc się do nadchodzących sześciu do ośmiu miesięcy, które ukraiński wojskowy określił jako "końcową kampanią", oszacował, że "jeśli Rosja tym razem przegra, to Putin się załamie". 

Potencjał militarny na Białorusi

W ocenie Skibickiego Rosja ma na Białorusi tylko jedną dywizję - liczącą około 15 tys. personelu. W lutym ubiegłego roku miała 45 tysięcy i nie udało jej się zająć Kijowa, mimo że Ukraina była słabo przygotowana - zaznaczył. Wojskowy powiedział, że północne pozycje obronne są silne i Ukraina jest gotowa, ale jak zauważył: "oczywiście, to może się zmienić, jeśli Białoruś dołączy do wojny". Mińsk dysponuje siłami w liczbie około 45 tysięcy.

Brytyjski dziennik podkreśla, że wbrew oficjalnej linii, wielu rosyjskich prowojennych nacjonalistycznych blogerów, którzy zyskali wpływy w ostatnich miesiącach, oświadczyło, że Kreml nie ma wyboru i musi wkrótce ogłosić nową mobilizację.

Jednym z nich jest Igor Striełkow, rosyjski ultranacjonalistyczny komentator i były oficer wywiadu, który powiedział: "Będzie druga fala mobilizacji. Będziemy zmuszeni do przeprowadzenia drugiej, a może i trzeciej fali. Aby wygrać na Ukrainie, będziemy musieli powołać co najmniej kolejne pół miliona żołnierzy".

Striełkow zasugerował, że druga fala mobilizacji będzie miała miejsce pod koniec lutego, w rocznicę rozpoczęcia wojny.


IAR/PAP/dad

Niemcy dostarczą na Ukrainę ok. 40 wozów bojowych Marder. Pierwsze z nich jeszcze w tym kwartale

06.01.2023 14:54
Niemcy dostarczą Ukrainie w pierwszym kwartale bieżącego roku około 40 bojowych wozów piechoty Marder – przekazał w piątek rzecznik rządu Steffen Hebestreit. Na Ukrainę trafi ponadto system obrony przeciwrakietowej Patriot. Według ekspertów, planowane szkolenie ukraińskich żołnierzy z nowych systemów potrwa w Niemczech ok. 8 tygodni - dodał rzecznik niemieckiego rządu.

Ukraina nie potraktowała poważnie putinowskiego rozejmu

06.01.2023 16:29
Ukraina nie potraktowała poważnie ogłoszonego przez Władimira Putina jednostronnego rozejmu. Dyktator chciał, żeby oba kraje zawiesiły działania zbrojne na czas prawosławnych świąt Bożego Narodzenia. Brak zaufania do Moskwy okazał się uzasadniony. Jak informuje portal Meduza - żołnierze Putina ostrzelali miejscowość Kurachowe w obwodzie donieckim. Pociski agresora trafiły w szpital i budynki mieszkalne.

Rosjanie wywożą ukraińskie dzieci z Donbasu. Tłumaczą to "ciężkim stanem zdrowia" najmłodszych

07.01.2023 10:44
W sobotę lojalny wobec Kijowa szef władz Ługańszczyzny Serhij Hajdaj oświadczył, że "rosyjscy okupanci nielegalnie deportowali z obwodów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy około 300 dzieci". - Administracja wroga ogłosiła, że te niepełnoletnie osoby są rzekomo "ciężko ranne" i dlatego muszą przejść leczenie w szpitalach w Moskwie - dodał.