Redakcja Polska

20 lat od rozszerzenia NATO o kraje bałtyckie. "Pokoju w Europie nie można przyjmować za pewnik"

29.03.2024 14:37
Przywódcy Litwy, Łotwy i Estonii w 20. rocznicę wstąpienia tych państw do NATO podkreślają znaczenie decyzji z 29 marca 2004 roku. Kraje bałtyckie po raz kolejny przypominają, że trzeba wspierać Ukrainę, a pokoju w Europie nie można przyjmować jako coś pewnego.
Uroczystości w 20. rocznicę wstąpienia Litwy do NATO
Uroczystości w 20. rocznicę wstąpienia Litwy do NATOFoto: Źródło: x.com/Gitanas Nauseda/@GitanasNauseda

W Wilnie uroczystości z udziałem wojska odbyły się przed Pałacem Prezydenckim. - 20. rocznica wstąpienia do NATO wypada w trudnym i skomplikowanym czasie. Agresywna wojna Rosji przeciw Ukrainie przypomina nam, że pokój w Europie nie jest czymś oczywistym - mówił prezydent Litwy Gitanas Nauseda.

Jeszcze przed uroczystościami litewski resort obrony poinformował, że Holandia rozmieści latem na Litwie na kilka tygodni system obrony powietrznej Patriot. Będzie to jeden z elementów, który wykorzystany zostanie we wspólnych ćwiczeniach wojskowych. Nad litewską stolicą przeleciały dzisiaj francuskie myśliwce biorące udział w misji Baltic Air Policing, a na wileńskiej wieży telewizyjnej zawisła ogromna flaga Sojuszu.

Flaga NATO została również uroczyście wywieszona na Zamku w Rydze, który jest siedzibą łotewskiego prezydenta.



Posłuchaj
00:45 12895015_1.mp3 Przywódcy Litwy, Łotwy i Estonii w 20. rocznicę wstąpienia tych państw do NATO podkreślają znaczenie decyzji z 29 marca 2004 roku. Kraje bałtyckie po raz kolejny przypominają, że trzeba wspierać Ukrainę, a pokoju w Europie nie można przyjmować jako coś pewnego. Materiał Kamila Zalewskiego

 

W Estonii premier Kaja Kallas w krótkim, okolicznościowym nagraniu opublikowanym w internecie przypomniała, że w latach dziewięćdziesiątych cały jej naród ciężko pracował nad tym, aby kraj mógł dołączyć do NATO. - Zdawaliśmy sobie sprawę, jak wysoką cenę zapłaciliśmy za to, że wcześniej byliśmy sami - podkreśliła Kallas. Zwróciła też uwagę na potrzebę ciągłego wzmacniania Sojuszu.

W podobnym tonie mówił prezydent Estonii Alar Karis. - Parasol NATO jest mocny i solidny. Trzeba jednak stale dbać o to, aby poszycie nie skrzypiało, a sprężyny się nie zużywały - powiedział.

Przywódcy w krajach bałtyckich w swoich przemówieniach podkreślali też, że aby zapewnić pokój w Europie, trzeba wspierać Ukrainę aż do jej zwycięstwa oraz w staraniach na drodze do członkostwa w strukturach Sojuszu i Unii Europejskiej.


IAR/dad

Zobacz więcej na temat: NATO Litwa Łotwa Estonia

Premier Donald Tusk we włoskiej "La Repubblica": wojna jest u naszych bram

29.03.2024 10:05
Premier Donald Tusk w wywiadzie dla dziennikarzy zagranicznych powiedział, że wojna w Europie stanowi realne zagrożenie, ale Unia Europejska nie jest na nią przygotowana. Wywiad otwiera dzisiejsze wydanie lewicowego włoskiego dziennika "La Repubblica".

Ekspert: Putin wyznaczył Polskę jako państwo kluczowe w wymiarze nienawiści i wrogości

29.03.2024 10:31
– W 2004 roku Putin wyznaczył Polskę jako państwo kluczowe w wymiarze nienawiści i wrogości, jakie mają być budowane w Rosji wobec państw Zachodu - podkreślił w telewizji Polsat News ekspert do spraw bezpieczeństwa prof. Piotr Grochmalski. - To jest bardzo podobne do tego, co Rosjanie robili z Ukraińcami - przestrzegł.

Ambasador RP w Rosji: ataki na Ukrainę i zamach wpływają na przygotowania do świąt

29.03.2024 12:28
Ambasador Polski w Rosji Krzysztof Krajewski dostrzega przygnębienie panujące w Rosji w związku z zamachem na Crocus City Hall i nasilającymi się atakami na Ukrainę. Według ostatnich, oficjalnych danych w zamachu z 22 marca zginęły 143 osoby. Rosja obarcza winą za zamach Ukrainę. Kijów zaprzecza, podobnie jak nie widzą związku zamachowców z Ukrainą niezależni eksperci wojskowi i rosyjscy opozycjoniści.