Spotkania między innymi z specjalnym wysłannikiem prezydenta USA na Ukrainę i do Rosji Keithem Kelloggiem, z przedstawicielami Izby Reprezentanów i obu partii Stanów Zjednoczonych - to dalsze plany wicepremiera i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego podczas podróży dyplomatycznej po Stanach Zjednoczonych.
- Zgodnie ze stanowiskiem Rady Ministrów, zabiegam o obecność amerykańską w Polsce, o sprawiedliwy pokój dla Ukrainy i o członkostwo Polski w G-20 - podkreślił szef polskiej dyplomacji.
Podkreślił, że o rozmieszczeniu wojsk amerykańskich decyduje nie tylko władza wykonawcza, ale także Kongres, który za to płaci. - Dlatego przed chwilą spotkałem się z szefem komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów (Brianem Mastem), z szefem Komisji Wywiadu (Rickiem Crawfordem), w Departamencie Stanu zobaczę się ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA ds. Ukrainy Keithem Kelloggiem - powiedział Sikorski.
Upamiętnienie Jana Karskiego i wsparcie dla Kijowa
Na wcześniejszym briefingu prasowym w Warszawie rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że podczas wizyty w USA szef MSZ złoży również kwiaty na grobie Jana Karskiego, bohatera II wojny światowej. Wroński przekazał, że szef polskiej dyplomacji będzie rozmawiał na temat relacji Polski ze Stanami Zjednoczonymi, "szczególnie w świetle wizyty prezydenta Karola Nawrockiego i rozmów z prezydentem Donaldem Trumpem". Ponadto - jak wskazał rzecznik MSZ - podniesiona zostanie kwestia wojny w Ukrainie i wsparcia dla Kijowa.
Wroński dodał, że notatka z wtorkowego spotkania Sikorskiego z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio została przesłana do kancelarii prezydenta "tego samego dnia, a prezydentowi została dostarczona przed rozmowami z prezydentem Donaldem Trumpem, tak żeby on był o rezultatach tych rozmów poinformowany". Natomiast - jak zaznaczył Wroński - MSZ nie otrzymało jeszcze notatki po spotkaniu prezydentów Nawrockiego i Trumpa. - Liczymy, że ta notatka pojawi się jak najszybciej - powiedział.
"Dobre pole do współpracy między rządem a prezydentem"
Rzecznik MSZ podkreślił, że "te równoległe spotkania" w USA Sikorskiego i Rubio oraz Nawrockiego i Trumpa "pokazują jaki jest potencjał i ile można byłoby osiągnąć, ile można osiągnąć synergią tych działań". - Wszystkim nam powinno zależeć na jak najlepszej współpracy, na tym, żeby zyskiwała na tym Polska. Pomijając wszelkie złośliwości, deklaracja chęci współpracy, chęci wzajemnego informowania się stwarza dobre pole do współpracy między rządem a prezydentem - powiedział Wroński.
Pytany, czy podczas kolejnych wizyt prezydentowi Nawrockiemu będą towarzyszyć przedstawiciele MSZ odparł, że "dobrze by było, żeby przedstawiciele MSZ brali udział w tego rodzaju wizytach (...), ale to jest decyzja prezydenta". - MSZ gotowe jest do współpracy - zapewnił Wroński.
Karol Nawrocki w czwartek składa wizytę w Rzymie i Watykanie; w kolejnych dniach odwiedzi Litwę i Finlandię, a 16 września złoży wizytę w Niemczech.
PAP/IAR/pg