DZIAŁANIA DYPLOMATYCZNE WOKÓŁ KRYZYSU MIGRACYJNEGO
Negocjacje państw Unii Europejskiej z Alaksandrem Łukaszenką czy Władimirem Putinem to poddanie się ich szantażowi - twierdzi Anna Fotyga, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, była minister spraw zagranicznych.
W poniedziałek rządzący na Białorusi Alaksandr Łukaszenka rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Oświadczył, że „przedstawił propozycję rozwiązania sytuacji" na granicy z Unią. Natomiast prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał z prezydentem Rosji. Zgodzili się, że należy deeskalować kryzys migracyjny na granicy z Białorusią. Anna Fotyga oceniła, że takie negocjacje z reżimowymi krajami są niedopuszczalne.
Rzecznik rządu Niemiec poinformował, że Angela Merkel rozmawiała z Łukaszenką o pomocy humanitarnej dla migrantów i ułatwieniu im powrotu.
Rzecznik MSZ Łukasz Jasina powiedział, że problemy dotyczące kryzysu na polsko- białoruskiej granicy, powinny być omawiane i rozwiązywane z udziałem Polski. Podkreślał, że Polska została zbyt późno powiadomiona o rozmowach, jakie przeprowadziła kanclerz Niemiec Angela Merkel z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką i prezydent Francji Emmanuel Macron z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, by odpowiednio zareagować. Łukasz Jasina dodał, że w takich sprawach nie można pomijać naszego kraju.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że głównym celem zabiegów dyplomatycznych dotyczących sytuacji na granicy z Białorusią powinno być skłonienie migrantów do powrotu do ich krajów rodzinnych. Zaznaczył, że polskie władze są gotowe ich wesprzeć, współfinansując bilety lotnicze z Białorusi.
Szef rządu podkreślił jednocześnie, że też przeciwny jest wszelkim rozmowom na temat utworzenia korytarza humanitarnego dla migrantów, którzy chcą dostać się do Niemiec:
Niemiecka dyplomacja poinformowała, że podczas rozmowy z Łukaszenką kanclerz Niemiec Angela Merkel nie zgodziła się na żadne porozumienie z Białorusią w sprawie rozwiązania kryzysu migracyjnego. Wcześniej przedstawiciele białoruskich władz informowali, że białoruski dyktator zaproponował utworzenie korytarza humanitarnego do Niemiec dla 2 tysięcy migrantów przebywających przy granicy z Polską.
WIELKA BRYTANIA OFERUJE WSPARCIE
Od 100 do 150 żołnierzy będzie liczyć kompania brytyjskich wojsk inżynieryjnych, która zgodnie z zapowiedzią ministra obrony Bena Wallace'a zostanie przysłana do Polski w związku z kryzysem migracyjnym - podały w czwartek wieczorem brytyjskie media.
Zapowiedź wysłania żołnierzy Wallace złożył podczas czwartkowej wizyty w Polsce, w czasie której wraz z polskim ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem rozmawiał o różnych aspektach zacieśnienia współpracy w dziedzinie obronności.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że brytyjscy żołnierze wesprą polskich żołnierzy w służbie na granicy z Białorusią.
Na granicy polsko-białoruskiej jest około 15 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego i Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy wspierają straż graniczną i policję. Żołnierze wspólnie z funkcjonariuszami zapobiegają nielegalnemu wkraczaniu migrantów do Polski, a także budują tymczasowe ogrodzenie. Dotychczas postawiono ponad 180 kilometrów siatki granicznej.
Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace powiedział, że sytuacja na białorusko-polskiej granicy jest próbą zdestabilizowania Polski, jej sąsiadów i całej Europy: "Najlepszym sposobem, by na to odpowiedzieć, jest współpraca. Nie tylko w ramach NATO, ale po prostu jako dobrzy przyjaciele i partnerzy, by wysłać sygnał, że na to nie pozwolimy. Apelujemy do Białorusi, aby zaprzestała tej obrzydliwej próby wykorzystywania ludzi jako broni, która ma destabilizować poszczególne kraje."
Zapowiedział, że żołnierze zostaną wysłani "w ciągu dni lub tygodni", ale wyjaśnił, iż najpierw poinformuje parlament o planowanym rozmieszczeniu. Według dzienników "The Guardian" i "Daily Express" chodzi o stu żołnierzy, stacja Sky News podała, że będzie to co najmniej stu, zaś BBC News - że około 150.
POLSKA WSPIERA BAŁKANY ZACHODNIE
Prezydent Andrzej Duda odznaczył przedstawicieli Polonii mieszkającej w Macedonii Północnej. Wśród wyróżnionych znalazły się osoby, które od lat angażują się na rzecz krzewienia polskiej kultury na Bałkanach.
Prezydent, który od wtorku przebywa z oficjalną wizytą w tym regionie Europy, wizytę w Macedonii rozpoczął właśnie od spotkania z Polonią. Andrzej Duda mówił, że jest to dla niego ważny punkt, bo może osobiście podziękować Polakom za to, jak reprezentują nasz kraj w państwie, w którym zdecydowali się zamieszkać. W Macedonii Północnej działa wiele polonijnych klubów i organizacji.
Z kolei podczas wizyty w Czarnogórze prezydent Andrzej Duda powiedział, że współpraca pomiędzy Polską a tym krajem systematycznie się rozwija. Wyraził nadzieję, że coraz więcej polskich firm będzie inwestować w Czarnogórze. Prezydent zaoferował także kolejną pomoc w postaci szczepionek przeciwko Covid-19.
Szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta Jakub Kumoch zaznaczył jednak, że zarówno w Czarnogórze jak i Macedonii Północnej Andrzej Duda przede wszystkim poruszył kwestię kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.