Redakcja Polska

Najważniejsze wydarzenia tygodnia: 26.01.2024 r.

26.01.2024 17:17
W tym wydaniu: wizyta premiera Donalda Tuska w Kijowie, spotkanie szefów dyplomacji krajów UE w Brukseli oraz ostateczna zgoda Turcji na przystąpienie Szwecji do NATO.
Audio
Premier Donald Tusk w Kijowie
Premier Donald Tusk w KijowieFoto: PAP/Vladyslav Musiienko

„W Polsce nikt nie ma wątpliwości, że trzeba wesprzeć Ukrainę w walce z Rosją wszystkimi dostępnymi środkami”

Tak powiedział w poniedziałek w Kijowie premier Donald Tusk. W ukraińskiej stolicy szef rządu rozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o relacjach polsko-ukraińskich. Po spotkaniu na wspólnej konferencji prasowej Donald Tusk podkreślił, że stawką tej wojny jest także bezpieczeństwo Polaków

Premier Donald Tusk podczas spotkania z szefem ukraińskiego rządu Denysem Szmyhalem zapowiedział szybką finalizację umów zbrojeniowych z Ukrainą. Premier podkreślił, że ważne są wszystkie projekty, które pozwolą w szybkim tempie podnieść zdolności obronne Polski oraz Ukrainy.

Premier Ukrainy Denys Szmyhal dodał, że rządy Polski i Ukrainy chcą rozbudowy infrastruktury przygranicznej i logistyki po obu stronach granicy. Denys Szmyhal dodał, że Polska i Ukraina mają olbrzymi potencjał współpracy w obszarze energetyki: "Omówiliśmy z panem premierem sprawę rozbudowy naszych interkonektorów energetycznych. Do już istniejącego interkonektora pomiędzy chmielnicką elektrownią atomową a Rzeszowem planujemy połączenia między rówieńską elektrownią atomową a Chełmem i linii lwowskiej z Krosnem."

Premier Ukrainy przekazał także, że trwają rozmowy nad rozpoczęciem prac w sprawie połączenia polskich i ukraińskich systemów transportu ropy naftowej, co może stać się elementem euroazjatyckiego korytarza transportu ropy naftowej.

Stosunki polsko - ukraińskie nabierają roboczego charakteru - ocenił ukraiński dziennikarz Roman Cymbaluk. Korespondent agencji UNIAN w ten sposób odniósł się do poniedziałkowej wizyty w Kijowie premiera Donalda Tuska: "Zrozumiałe jest, że jesteśmy sąsiadami, i w niektórych sektorach gospodarki jesteśmy konkurentami. Oczywistym jest też, że nie we wszystkich kwestii można jako wymówki używać wojny i to że walczymy, nie oznacza, że wszyscy - powiem w cudzysłowie muszą nas lubić. Życie jest brutalne, ale wydaje mi się, że teraz - po zakończeniu waszej kampanii wyborczej wchodzimy na taki poziom kontaktów, że wszystkie sporne kwestie będzie można wspólnie omawiać i poszukiwać kompromisów. Dla nas to ogromny sukces, bo jeśli w Polsce do władzy doszliby ludzie, którzy przyjęli by takie stanowisko jak Słowacja, to byłoby bardzo ciężko."

Roman Cymbaluk tak, jak ukraińscy politycy i dowódcy wojskowi jest przekonany, że zwycięstwo jego kraju w walce z rosyjskim agresorem jest kluczem do bezpieczeństwa w całej Europie.

Polsce zależy, by Ukraina dostała jak najszybciej wsparcie finansowe i wojskowe

Takie stanowisko przedstawił w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas spotkania ze swoimi odpowiednikami z 27. państw. Szef polskiej dyplomacji powiedział, że podziela ocenę ukraińskiego ministra Dmytro Kułeby, że Ukraina potrzebuje desperacko amunicji.

Szef MSZ-tu wyraził też nadzieję, że na szczycie w przyszłym tygodniu europejscy przywódcy zgodzą się na pakiet finansowy dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów euro do 2027 roku na podtrzymanie funkcjonowania państwa. Do tej pory zgodę na pomoc blokowały Węgry.

Budapeszt wysyła ostatnio do Brukseli sygnały, że może się zgodzić na pakiet pod warunkiem, że co roku będzie następował przegląd pomocy finansowej dla Ukrainy. Mimo tych deklaracji w Brukseli trwają prace nad planem awaryjnym, gdyby jednak Węgry podtrzymały weto. Wtedy 26 krajów uzgodniłoby w ramach umowy międzyrządowej pakiet dla Ukrainy, gwarantując pożyczki na rynkach finansowych.

Jest natomiast polityczna zgoda w Unii Europejskiej na wykorzystanie zamrożonych aktywów Rosji do odbudowy Ukrainy. Chodzi o zyski generowane z zablokowanych aktywów rosyjskiego Banku Centralnego.

Ustalenia polityczne ministrów spraw zagranicznych unijnych krajów, muszą być jeszcze potwierdzone prawnie przez ambasadorów 27-mki.

Sekretarz generalny NATO liczy na to, że Węgry zatwierdzą członkostwo Szwecji w Sojuszu w przyszłym miesiącu

Węgry są ostatnim krajem NATO, który jeszcze nie ratyfikował dokumentów akcesyjnych Szwecji.

Jens Stoltenberg poinformował, że rozmawiał o tym kilka dni temu z premierem Viktorem Orbanem: "Otrzymałem informacje z Budapesztu, że parlament zbierze się pod koniec lutego, musimy więc poczekać. Ale jestem przekonany i liczę na Węgry, że ratyfikacja nastąpi, kiedy jak tylko parlament zbierze się pod koniec lutego."

Wczoraj procedurę zakończyła Turcja. Jens Stoltenberg podziękował prezydentowi Recepowi Erdoganowi za podpis pod ustawą ratyfikującą członkostwo Szwecji, którą we wtorek przyjął turecki parlament.

Natomiast przewodniczący węgierskiego Zgromadzenia Narodowego w wykluczył szybkie głosowania nad wnioskiem o przyjęcie Szwecji do NATO.

Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.