Oprócz lidera Stonesów w skład supergrupy weszli Dave Stewart z Eurythmics; soulowa diwa Joss Stone; najmłodszy syn Boba Marleya, Damian oraz najsłynniejszy bollywodzki kompozytor A.R. Rahman. To muzyczny koktajl nie mniej wybuchowy i o wiele bardziej wielobarwny od samych The Rolling Stones, którzy zresztą nie koncertują regularnie od 2007 roku.
Przez ostatnie 18 miesięcy członkowie Super Heavy pracowali w tajemnicy nad nagraniami. - To będzie inna muzyka, niż można by się po mnie spodziewać - powiedział Mick Jagger dziennikowi "The Guardian" i od raz uspokoił swoich fanów - Ale też nie dziwaczna. Myślę, że uznacie ją za całkiem przystępną.
Pomysł Super Heavy zawdzięczamy Dave'owi Stewartowi: - Pewnego razu w moim domu na Jamajce słuchałem kilku zupełnie różnych płyt jednocześnie. Powiedziałem więc do Micka: hej, może spróbowaliśmy zrobić taką fuzję?
Sześć miesięcy później w studiu w Los Angeles doszło do pierwszego spotkania wyjątkowego kwintetu. - Zaczęliśmy, jak kapela garażowa: improwizując - wspomina Stewart. - Powoli z naszym dżemów zaczęły się jednak wyłaniać pomysły konkretnych piosenek.
Premiera albumu Super Heavy planowana jest na wrzesień.
Jagger i Stewart pracowali wcześniej razem m.in. nad ścieżką dźwiękową do filmu "Alfie" z 2004 roku: