Sztuka mięsa. Jemy ze względu na umami
Jak przekonuje Joanna Lewandowska na to, co dziś uznajemy za produkt polski, warto spojrzeć przez pryzmaty historii. - I sięgnąć aż do pierwszych europejskich wypraw za morza i oceany - mówiła ekspertka. - Bo one przede wszystkim miały wpływ na to, co na talerzach znajdowało się już w czasach Jana III Sobieskiego - tłumaczyła i zdradzała, jak wówczas wyglądały polskie posiłki. W programie sprawdziliśmy także m.in., ile polskości jest w klasycznym obiedzie, czyli w schabowym z ziemniakami i mizerią oraz zupie pomidorowej z ryżem. Okazało się, że niewiele. - Schab można zastąpić dziczyzną, a korzenne przyprawy z odległych krain - macierzanką z lasu - mówiła Joanna Lewandowska.
Zobacz także: Polska kuchnia. Jak gotowano sto lata temu? <<<
Kuchnia śródziemia, czyli jak przytyć z hobbitami
Dlaczego przed laty w Polsce stosowało się do każdego posiłku jak najwięcej korzennych przypraw? Kiedy nad Wisłą pojawiły się ziemniaki i dlaczego pierwotnie uprawiane były jako kwiaty cięte? I co stało się, że pasternak, obecny na naszych stołach od XVII w., nagle z nich zniknął i dopiero od niedawna powraca do łask? Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy ze studia Czwórki.
***
Tytuł audycji: Sztuka jedzenia
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Materiał przygotowała: Kaja Zemła
Gość: Joanna Lewandowska (Kwiatowa Manufaktura)
Data audycji: 23.04.2017
Godzina audycji: 15.08
kd/mc