Były szef Banku Narodowego Białorusi skrytykował decyzję miejscowych władz o wprowadzeniu sprzedaży zagranicznej waluty tylko osobom, które okażą dowód tożsamości. Stanisław Bogdankiewicz uważa, że jest to próba  zastrzaszenia nabywców zagranicznej waluty.
Stanisław Bogdankiewicz w  wywiadzie dla niezależnej agencji prasoweh BiełaPAN powiedział, że  władze chcą  kontrolować obywateli, w tym przedsiębiorców, aby swoich  dochodów nie zamieniali w waluty obce.
Od środy ludzie, którzy chcą kupić waluty obce w  kantorach muszą okazywać paszport, który na Białorusi pełni jednocześnie  rolę dowodu osobistego. Dane o nabywcach waluty są rejestrowane w bazie  danych. Dane te mogą być udostępniane organom kontrolnym i służbom  porządkowym. Do bazy będą trafiać również ludzie, którzy zechcą zamienić  swój wkład rublowy w walutowy oraz ci, którzy ze swoich kart  kredytowych będą opłacać zakupy w zagranicznych sklepach. Przepisy dotyczą też cudzoziemców.
IAR, agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś