Na jego życie składały się bolesne chwile i skandale, ciągi alkoholowe i trzeźwe przebłyski geniuszu, manipulowanie uczuciami i poszukiwanie prawdziwej miłości. Wszystkie ważne rzeczy spotykały go bardzo wcześnie: debiut literacki, samodzielne życie, małżeństwo i popularność. Porzuciła go matka, odsiedział wyrok za rzekomy gwałt, pobił paru ludzi, cenił niewielu pisarzy, kilka kobiet po nim płakało. Nie miał matury, cytował Dostojewskiego. Pisał o zdradzie, echach wojny i przemocy. Inne tematy go nie interesowały.
Raducha: rozmowa z Iredyńskim bywała niebezpieczna
Zmarł przedwcześnie, w wieku 46 lat. Ta książka opowiada o wszechstronnym pisarzu i poecie, ale przede wszystkim – o człowieku żyjącym na krawędzi. W tle historii otrzymujemy barwny opis artystycznej cyganerii PRL lat 60. i 70., której pijackie ekscesy często graniczyły ze zwykłą chuliganerią.
***
(mat. wyd. Trzecia strona/asz)