Urodzony w 2000 roku, kształcił się w prestiżowych szkołach w Polsce i Szwajcarii. Tegoroczne zmgania były drugie podejściem Alexewicza do tego prestiżowego wydarzenia. Cztery lata temu, w XVIII edycji, dotarł do trzeciego etapu. Jego interpretacje zwracały wówczas uwagę wrażliwością i dojrzałością, choć nie zapewniły mu miejsca w finale.
Pianista z Wrocławia ponownie przykuwa uwagę publiczności. Jego występ rozbudził ambicje zarówno słuchaczy, jak i komentatorów radiowej Dwójki, którzy dostrzegają w nim artystę coraz bardziej świadomego własnego brzmienia i emocjonalnej głębi muzyki Chopina.
Piotr Alexewicz - pianista, który mierzy wysoko
- To pianista, który bardzo przemyślał plan swojego występu i ułożył go z bardzo ambitnych utworów, bo i Fantazja f-moll op. 49, ale i Nokturn E-dur op. 62 nr 2 czy Etiuda h-moll op. 25 nr 10. A potem w drugim etapie widzimy cały komplet preludiów – to świadczy o tym, że Piotr Alexewciz mierzy wysoko - mówiła Róża Światczyńska po występie pianisty w I etapie.
- Fantazja f-moll bardzo rzadko pojawia się programie recitali uczestników I etapu, tym większy ukłon w stronę pana Piotra Alexewicza, że sięgnął po tę wymagającą formę - dodał Andrzej Sułek.
Sam pianista w rozmowie z Olgą Borzyszkowską zwrócił uwagę na swój konkursowy repertuar, który zdecydowanie różni się od tego sprzed czterech lat. - Szukałem utworów, które szczególnie są mi bliskie. Czasami było tak, że zaczynałem pracę nad jakimś utworem, zagrałem go może 2-3 razy na scenie i zdecydowałem, że jest jakiś problem w tej relacji między dziełem a wykonawcą. W taki sposób starałem się odnaleźć poszczególne części, które do mnie przemawiają, a potem ułożyć je w jakiś sposób w całość - wyjaśnił.
Czytaj też:
Podczas podsumowania II etapu dziennikarze radiowej Dwójki również nie szczędzili młodemu pianiście pochwał. - W grze Piotra Alexewicza czuć było, że długo obcuje z tym repertuarem. Zna go bardzo dobrze, co pozwala mu odchodzić od wcześniejszych interpretacji i podążać w nowym kierunku - zwrócił uwagę Marcin Majchrowski.
Droga pianisty do międzynarodowej sceny
Artystyczna droga Piotra Alexewicza rozpoczęła się we Wrocławiu, gdzie kształcił się pod okiem prof. Pawła Zawadzkiego. Doskonalił się również pod kierunkiem Nikolaia Demidenki, znanego z głębokiego, lirycznego podejścia do Chopina. Obecnie pianista rozwija swój warsztat u Konstantina Scherbakova w Zurychu, czerpiąc z tradycji rosyjskiej szkoły pianistycznej i jej charakterystycznej dbałości o formę i narrację muzyczną.
Piotr Alexewicz konsekwentnie buduje swoją pozycję na międzynarodowej scenie pianistycznej, zdobywając kolejne laury i wyróżnienia. W 2025 roku został uhonorowany II nagrodą na prestiżowym Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym Hilton Head, a wcześniej dwukrotnie zwyciężał w Ogólnopolskim Konkursie im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Jego talent dostrzeżono także podczas XVIII Konkursu Chopinowskiego, gdzie otrzymał Nagrodę im. prof. Zbigniewa Drzewieckiego. W 2024 roku triumfował w konkursie Fundacji Jmanuela i Evamarii Schenków w Szwajcarii, zdobywając wszystkie nagrody specjalne. Każde z tych wyróżnień jest świadectwem nie tylko jego technicznej perfekcji, ale przede wszystkim zdolności do przekazywania muzyki Chopina z prawdziwym wyczuciem i artystyczną dojrzałością.
Kontakt z publicznością – esencja interpretacji Piotra Alexewicza
Piotr Alexewicz współpracował z wybitnymi dyrygentami, takimi jak Howard Shelley, Carlos Miguel Prieto, Andrzej Boreyka czy Marek Pijarowski, co pozwoliło mu rozwijać interpretacyjną dojrzałość. Dla niego scena to nie tylko przestrzeń wykonania utworu – to żywy dialog z publicznością. Już w 2020 roku, w rozmowie z Klaudią Baranowską, pianista podkreślał, jak istotny jest bezpośredni kontakt ze słuchaczami, który kształtuje jego interpretacje i nadaje muzyce szczególną głębię.
- Kontakt z publicznością jest najważniejszy. Ja zawsze cenię to, kiedy mogę wyjść na estradę i podzielić się muzyką z ludźmi, którzy są na sali. Bo ta specyficzna atmosfera koncertu wpływa na mnie znacząco i to w głównej mierze składa się na interpretację; nie tylko to, co się wypracuje w zaciszu domowym, ale również ta atmosfera - opowiadał. - Ja nie jestem typem estradowca, który jest szczęśliwy będąc na scenie, pokazując się ludziom. Ja cenię muzykę samą w sobie, kiedy mogę podzielić się nią z innymi.
Równolegle pianista dokumentuje swoje artystyczne spojrzenie na Chopina w nagraniach – do tej pory powstały dwa albumy dla Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina: debiutancka płyta z 2019 roku, zawierająca utwory Beethovena, Chopina, Liszta i Ravela, oraz album z 2021 roku, na którym wraz z orkiestrą Sinfonia Varsovia pod batutą Howarda Shelley'a zarejestrował kompozycje Chopina na fortepian i orkiestrę.
Nie tylko Chopin – samoloty i inne pasje Piotra Alexewicza
Pasją Piotra Alexewicza jest jednak nie tylko fortepian. Choć jego życie wypełnia muzyka Chopina i wyzwania konkursowe, pianista znajduje też czas na zainteresowania zupełnie inne, które pozwalają mu oderwać się od codziennej rutyny i spojrzeć na świat z innej perspektywy. Fascynuje go lotnictwo.
- Właściwie mam tak od dziecka - mówił w wywiadzie dla Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. - Jestem bardzo szczęśliwy, kiedy mogę podróżować, kiedy wsiadam do samolotu i mogę analizować lotniska, linie lotnicze, samoloty i nowości, jakie są w tej branży. To mi daje odskocznię i pozwala zapomnieć o rzeczach, które w danym momencie mnie frapują, że coś było nie tak, że coś można było zrobić lepiej - wyznał.
***
Anna Myśliwiec/pg/zch
.