Nie żyje Chris Rea, brytyjski wokalista i gitarzysta

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2025 20:50
W wieku 74 lat zmarł brytyjski piosenkarz rockowy i bluesowy Chris Rea. Artysta był znany z takich utworów jak "Driving Home For Christmas" i "The Road To Hell". Rea nagrał w sumie 25 solowych albumów, z których dwa znalazły się na szczycie brytyjskiej listy przebojów. Znany był z charakterystycznego, zachrypniętego głosu i gry na gitarze typu slide. Szacuje się, że sprzedał w sumie 40 mln płyt na całym świecie.
W wieku 74 lat zmarł brytyjski piosenkarz rockowy i bluesowy Chris Rea.
W wieku 74 lat zmarł brytyjski piosenkarz rockowy i bluesowy Chris Rea.Foto: PAP/EPA

"Prawdopodobnie kontynuowałbym rodzinny biznes, gdyby nie to, że kupiłem gitarę" – mówił w BBC. Chris Rea był muzycznym samoukiem. Urodził się jego jedno z siedmiorga dzieci we włosko- irlandzkiej rodzinie w Middlesbrough w hrabstwie North Yorkshire. Rodzina była znana w okolicy z fabryki lodów Camillo's Ice Cream i kawiarni, których właścicielem był jego ojciec.

Muzyczne początki Chrisa Rea 

Na początku lat 70. Chris Rea zaczął grywać z lokalnymi zespołami. Wkrótce został zauważony przez producentów muzycznych, z którymi podpisał solowy kontrakt płytowy. Owocem był pierwszy album studyjny "Whatever Happened to Benny Santini?" wydany w 1978 roku.

Pierwszy singiel "Fool (If You Think It's Over)" okazał się wielkim sukcesem w USA. W krótkim czasie utwór wspiął się na pierwsze miejsce na liście przebojów Billboardu, co przyniosło muzykowi nominację do nagrody Grammy w kategorii najlepszy nowy artysta.

"Driving Home for Christmas"

Jego największym hitem jest utwór świąteczny "Driving Home for Christmas", powstał w 1978 roku. Rea przyznawał po czasie w wywiadach, że piosenka została napisana w bardzo trudnym dla niego czasie.

"Wytwórnia płytowa nie chciała zapłacić za bilet kolejowy, na którym mógłby dojechać z Londynu do swojego domu w Middlesbrough. Dlatego jego żona przyjechała po niego swoim starym Austinem Mini. W drodze powrotnej zaczął padać śnieg, więc para ciągle tkwiła w korkach. Rea powiedział: »Patrzyłem na innych kierowców, którzy wyglądali tak nieszczęśliwie. (…) Dla żartu zacząłem śpiewać: Jedziemy do domu na święta... (driving home for Christmas), a potem, ilekroć w samochodzie rozbłyskiwały światła uliczne, zaczynałem zapisywać słowa piosenki«  – opisywała stacja BBC.

Sam Chris Rea przyznawał, że napisanie utworu zajęło "od pięciu do dziesięciu minut". - Kiedy masz udaną piosenkę, nie pamiętasz, o czym myślałeś gdy ona powstawała. Ona po prostu wychodzi z ciebie – mówił artysta.

Powrót do bluesowych korzeni 

Gdy miał 43 lata zdiagnozowano u niego raka trzustki. Choroba znacznie zatrzymała jego rozwijającą się karierę. – Nigdy nie byłem gwiazdą rocka ani popu, a choroba stała się dla mnie szansą na zrobienie tego, co zawsze chciałem robić w muzyce – mówił cytowany przez BBC. Po rekonwalescencji wrócił do swoich muzycznych korzeni, czyli do bluesa.

Brytyjski artysta przyznawał się, że był uzależniony od posiadania samochodów i uwielbiał je prowadzić. W wywiadach potwierdzał, że wiele przejażdżek było inspiracją do tworzenia przez niego muzyki. – Przychodzą ci do głowy pomysły na piosenki i jesteś już w drodze. Bo droga zawsze staje się metaforą tego, dokąd zmierzamy w życiu – mówił w jednej z rozmów.

*** 

PAP/ZChowaniec

Czytaj także

Chris Rea nie żyje. Miał 74 lata

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2025 17:00
Chris Rea zmarł w wieku 74 lat. Był autorem m.in. świątecznego przeboju "Driving Home for Christmas".
rozwiń zwiń