Głosy w sprawie "Borysa Godunowa"

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2009 13:27
Kontrowersyjny "Borys Godunow" (30.10.2009) otworzył nowy sezon (epokę?) w warszawskiej Operze Narodowej. O znaczenie spektaklu zapytaliśmy samych twórców.

Reżyser przedstawienia, Mariusz Treliński przeniósł akcję arcydzieła Mosurgskiego z XVII-wiecznej Rosji w scenerię współczesnych systemów totalitarnych oraz dyktatury mass-mediów. Poza tym w monumentalnym fresku społeczno-historycznym ujrzał przede wszystkim Szekpirowski z ducha dramat jednostki. Zdecydowanie autorska interpretacja "Borysa Godunowa" wywołała skrajne reakcje zarówno u publiczności (od owacji na stojąco, po buczenie), jak też u krytyków. Jacek Hawryluk na łamach "Gazety Wyborczej" określił spektakl  "kolejną premierą w Warszawie, w której pomysły inscenizacyjne całkowicie podporządkowały sobie stronę muzyczną". Z kolei Jacek Marczyński z "Rzeczpospolitej" twierdził, że w "Borysiego Godunowie" Trelińskiego  "oryginalność splata się z banałem".

 

Oto, jak swoją wizję interpretacyjną uzasadnia sam reżyser:

O kulisach pracy nad przedstawieniem opowiada natomiast wybitny czeski scenograf, Boris Kudlička:

 

Czytaj także

Nowa wersja Godunowa

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2009 09:20
W Teatrze Wielkim Operze Narodowej odbędzie się dziś (30.IX) premiera nowej wersji opery "Borys Godunow" Modesta Musorgskiego.
rozwiń zwiń