Sebastian Pawlina: w kanałach doświadczało się całkowitej bezradności

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2019 09:52
- Ludzie trafiali do przestrzeni, w której raz, że nic nie widzieli, a dwa niespecjalnie mogli rozmawiać. Czyli wyłączony był wzrok, ale i słuch, bo nie można było w żaden sposób się komunikować. Jeżeli zaczęło się w kanale rozmawiać, to ten dźwięk roznosił się i mógł dotrzeć do Niemców - mówił w Dwójce autor książki "Wojna w kanałach".
Audio
  • Sebastian Pawlina o książce "Wojna w kanałach" (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
Okładka książki
Okładka książkiFoto: mat. promocyjne

powstanie warszawskie.jpg
Powstanie Warszawskie - serwis specjalny

Ukrywali się tam Żydzi po likwidacji getta. Łączniczki AK przeciskały się nimi, niosąc meldunki. Grupy szturmowe dzięki nim zyskują przewagę zaskoczenia. Gdy Powstanie Warszawskie upada, stają się dla walczącej Warszawy ostatnią drogą ucieczki. Dla wielu - miejscem wiecznego spoczynku.

- Człowiek wchodząc do kanału musiał nagle zacząć panować całkowicie nad swoimi zmysłami. W zasadzie jedyna możliwość poruszania się, doświadczania tego kanału, to było za pomocą rąk, dotyku. Często niestety to też było związane z tym, że np. ktoś przyłożył gdzieś głową. Zwłaszcza w tych bardzo niskich kanałach, gdzie jakiś wysoki, postawny mężczyzna nagle próbował się podnieść, nie widział, do którego momentu może i w efekcie lądował zamroczony na ziemi - opowiadał Sebastian Pawlina.

Dlaczego gość Dwójki zweryfikował swoje wyobrażenia na temat obecnego w kanałach fetoru? Czy przed zejściem do podziemnych korytarzy przechodziło się szkolenie? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku 

Prowadził: Michał Nowak

Gość: Sebastian Pawlina (autor książki "Wojna w kanałach")

Data emisji: 26.09.2019

Godzina emisji: 21.30

pg/bch

Czytaj także

Historia Garetha Jonesa. Niewesoła, prawdziwa, pouczająca

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2019 16:12
- Moja książka opowiada o losach człowieka, który w czasie swojej działalności dziennikarskiej odkładał poglądy na bok, by ujawniać prawdę zarówno tę wygodną, jak i tę niechcianą. Gareth Jones walczył o to, by ta prawda ujrzała światło dzienne - mówił w Dwójce Mirosław Wlekły, autor książki "Gareth Jones. Opowieść o człowieku, który wiedział za dużo".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Złote piachy". Bułgaria - kraj, gdzie duchowość niejedną ma postać

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2019 16:43
- Duchowość w Bułgarii jest bardzo zróżnicowana i bogata. Objawia się w różnych formach, synkretycznych, gdzie chrześcijaństwo miesza się pogaństwem - mówiła w Dwójce Sylwia Siedlecka, autorka książki "Złote piachy". 
rozwiń zwiń