Jak Stefan Kisielewski nie został królem Polski

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2016 13:00
- Na ulicy spotykały go spektakularne wyrazy sympatii, ludzie podchodzili, gratulowali mu, obejmowali - znakomitego felietonistę i pianistę wspominał w Dwójce Wiesław Uchański, prezes Wydawnictwa "Iskry".
Audio
  • "Trzeba mieć swoje zdanie. Wspomnienie o Stefanie Kisielewskim". (PR, 8.03.2016)
Stefan Kisielewski w październiku 1989 r.
Stefan Kisielewski w październiku 1989 r.Foto: PAP/CAF - Witold Rozmysłowicz

- W pewnej restauracji jacyś panowie poprosili go, żeby zgodził się kandydować na króla i klęczeli przed nim, całując go w rękę, co znosił z godnością - opowiadał Wiesław Uchański w dokumentalnej audycji pt. "Trzeba mieć swoje zdanie. Wspomnienie o Stefanie Kisielewskim".

Szaloną  popularność Kisielowi przyniosły odważne, a zarazem pełne humoru felietony w "Tygodniku Powszechnym". W archiwalnym nagraniu publicysta wspominał, że do pisania namówił go w czasie okupacji Czesław Miłosz. Sam pozostawał w twórczym rozdarciu. Wieszczył, że jego działalność publicystyczna odejdzie w zapomnienie, w przeciwieństwie do skomponowanej przez niego muzyki.

We wspomnieniach przyjaciół przetrwał przede wszystkim jako żywy rozmówca, żartujący nawet w najbardziej ponurych momentach. Wielu z nich zaskoczonych było sposobem zwracania się pisarza do żony.

O Kisielu opowiadali Zofia Kucówna, Wiesław Uchański, Jan Polewka i syn Jerzy Kisielewski. Przypomnieliśmy także - z nagrań archiwalnych Polskiego Radia - wypowiedzi Jerzego Waldorffa i Marka Nowakowskiego oraz fragmenty rozmów ze Stefanem Kisielewskim: Krystyny Miłotworskiej z 1981 r., Krzysztofa Pszenickiego z 1987 r. i Elżbiety Markowskiej z 1989 r.

***

Tytuł audycji: Opowieści po zmroku

Autorki reportażu: Elżbieta Łukomska i Dorota Gacek

Data emisji: 7.03.2016

Godzina emisji: 21.30

bch/mc


Czytaj także

Jerzy Kisielewski: żyłem w wygodnym cieniu brata i ojca

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2014 19:15
- Ojciec kiedyś mi powiedział, że on żyje z muzyki, Wacek gra, Krystyna gra, a ja będę normalnym człowiekiem i zostanę inżynierem - śmiał się w Dwójce Jerzy Kisielewski, syn Stefana Kisielewskiego, który właśnie opublikował tom wspomnień o swoim dzieciństwie "Pierwsza woda po Kisielu. Historie rodzinne".
rozwiń zwiń