"Kokon" i "Lukier". Sensualny horror i powieść udana w połowie

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2019 20:32
- W przypadku "Lukru" zawalił redaktor, za to "Kokon" to książka, którą można ciężko przeżyć - tak o nowych powieściach Maliwny Pająk i Joanny Lech mówił w Dwójkowej "Czytelni" Piotr Kofta.
Audio
  • Recenzje książek "Lukier" Malwiny Pająk i "Kokon" Joanny Lech (Czytelnia/Dwójka)
Okładki książek, które zrecenzujemy w Czytelni
Okładki książek, które zrecenzujemy w "Czytelni"Foto: materiały prasowe

Bohaterkami "Lukru" Malwiny Pająk są: 25-letnia Julia, która ma za sobą trudne dzieciństwo i niepewną przyszłość w Warszawie oraz 36-letnia Anka, która robi karierę w korporacji, ale gorzej radzi sobie w małżeństwie. Zdaniem Piotra Kofty postać ta gorzej też radzi sobie na kartach książki. - Narracja korporacyjna jest tu słabiej napisana niż ta młodzieżowa. Poza tym z tego zderzenia postaci nic nie wynika.

Krytyk podkreślił dobry zmysł językowy debiutującej pisarki i jednocześnie dodał, że zabrakło jej wsparcia ze strony redaktora. - Początkująca pisarka ma prawo popełniać błędy. Redaktor powinien powiedzieć autorce, by schowała wątek korporacyjno mordorowy do szuflady i skupiła się wyłącznie wątku Julki, dzięki czemu powieść miała by swoją melodię.

W audycji recenzowaliśmy też powieść "Kokon" Joanny Lech. Zdaniem Piotra Kofty to powieść opowiedziana bez litości ani dla bohaterki ani dla czytelnika. - To historia o poszukiwaniu miłości, udana jako horror.

***

Tytuł audycji: Czytelnia 

Prowadziła: Małgorzata Szymankiewicz

Goście: Iwona Rusek i Piotr Kofta

Data emisji: 6.04.2019

Godzina emisji: 15.00

bch

Czytaj także

Piotr Kofta: "Diabeł Urubu" to mroczne i złożone dzieło sztuki

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2019 15:03
- Ciężko ustalić, do jakiego gatunku należy skromnych rozmiarów powieść Marlona Jamesa. Można powiedzieć, że to horror, moralitet, ale i baśń - recenzował w audycji czytelnia Dwójkowy krytyk literacki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Piotr Kofta: "Mój czołg" to powieść rozpaczliwie śmieszna

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2019 15:30
- Horvath opowiada o traumie interwencji wojskowej w Czechosłowacji w sierpniu 1968 roku, ale jego powieść wyróżnia się konstrukcją. Narratorem jest porucznik, niby prosta ale wielowarstwowa postać. Syn prominenta, tłumacz pierwszego sekretarza węgierskiej partii komunistycznej jest jednocześnie naiwniakiem, dzieckiem które nie rozumie, co się dzieje – mówił w Dwójce krytyk literacki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Zmierzch" Osamy Dazai. Japonia po końcu świata

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2019 16:26
- To zmierzch epoki, arystokracji, pewnych norm obyczajowych - tłumaczyła Magda Mikołajczuk tytuł niedawno wydanej w Polsce książce Osamy Dazai z 1947 roku.
rozwiń zwiń