Józef Hen kończy 102 lata. Jego biografia to historia XX i XXI wieku

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2025 13:00
- Nie mogę mieć do swego życia pretensji. Tak bym powiedział. To, co przeżyłem dramatycznego, te porażki... Wiem, że to jest nieodłączna część mojego życia i mojej psychiki - mówił Józefa Hen we wspomnieniach nagranych przez Joannę Bogusławską. W sobotę, 8 listopada Józef Hen będzie obchodził 102. urodziny.
Józef Hen podczas uroczystości wręczenia Nagród im. Cypriana Kamila Norwida w 2021 roku
Józef Hen podczas uroczystości wręczenia Nagród im. Cypriana Kamila Norwida w 2021 rokuFoto: Piotr Nowak/PAP

Słuchaj "Zapisków ze współczesności" na podcasty.polskieradio.pl >>>

Józef Hen urodził się 8 listopada 1923 w Warszawie w rodzinie żydowskiej. Debiutował w roku 1932 w "Małym Przeglądzie" Janusza Korczaka. Przez pierwsze miesiące wojny pozostawał w stolicy, przeżył bombardowanie miasta. W listopadzie 1939 przedostał się na wschód – początkowo do Białegostoku, potem do Lwowa. W czasie wojny stracił ojca.

Wszyscy myśleli, że jeśli wojna wybuchnie, będzie krótka i wygrana

- Na kilka dni przed wybuchem wojny byłem na plaży nad Wisłą i w ogóle nie czuło się zagrożenia - opowiadał pisarz w "Zapiskach ze współczesności". Wszyscy myśleli, że jeśli wojna wybuchnie, to będzie krótka i zwycięska, bo przecież Anglia dała gwarancje.- Na tarasie budynku plażowego stały piękne dziewczyny, wśród nich moja kuzynka, która później zginęła w Auschwitz i śpiewały jakąś jazzową piosenkę. A myśmy się popisywali. Stała tam skrzynia gimnastyczna, ja miałem w szkole piątkę ze skoku przez nią. Więc skoczyłem z takim obrotem w powietrzu, dostałem oklaski. I to był ostatni skok przez skrzynię w moim życiu - wspominał. Tego tarasu już nie ma, ich też nie ma, ale dziewczyny dalej śpiewają - opowiadał. 

Po wybuchu wojny mieszkał z rodziną w Warszawie. Opowiadał, że bombardowania nie robiły na nim wrażenia, nawet specjalnie się nie chował. - Kiedy leciały bomby, czytałem książkę. Jeśli ma mnie trafić, to trafi bez względu na to, czy się ukrywam, czy nie. Ja miałem tak bogate w przygody nawet w klęski życie, że nawet naloty nie robiły na mnie wrażenia - opowiadał. 

Posłuchaj:

Józef Hen #1. Dzieciństwo w Warszawie <<<

Józef Hen #2. Wybuch II wojny światowej <<<

Józef Hen #3. Po ucieczce z wojennej Warszawy <<<

Józef Hen #4. Żołnierz Armii Czerwonej <<<


Wojenna tułaczka i małżeństwo z Ireną

Józef Hen początkowo mieszkał pod Lwowem przy siostrze, Mirce, pracując przy budowie magistrali Kijów-Lwów. W celu uzyskania meldunku i uniknięcia zsyłki zapisał się do ukraińskiej sowieckiej szkoły pedagogicznej w Dąbrowicy. Po wybuchu wojny Niemiec z ZSRR uciekł, ukrył się w pociągu ewakuacyjnym dla obywateli radzieckich. Zamierzał przedostać się do armii Andersa stacjonującej w okolicach Saratowa; plany te nie powiodły się. Aresztowany przez patrol sowiecki, zgodził się na wcielenie do Armii Czerwonej. Rozkaz Stalina ze stycznia 1942 roku o wycofaniu z frontu wszelkich emigrantów ("bieżeńców") zadecydował, że nie wziął udziału w walkach w okolicach Stalingradu. Znalazł się w batalionie pracy, skąd uciekł w kierunku Taszkientu. Podążał za armią Andersa, do której dotarł tuż przed jej ewakuacją do Iranu; nie został jednak wcielony do armii, dostając najniższą kategorię wojskową z powodu obrzezania.

Udał się do Samarkandy, gdzie wstąpił znów do szkoły pedagogicznej, zapewniającej internat. Tam poznał swoją przyszłą żonę, Irenę Lebewal. Naukę musiał przerwać kilka miesięcy przed maturą; ratując się przed głodem, podjął pracę w wytwórni win i wódek. Nadal starał się o wcielenie do wojska. W maju 1944 roku znalazł się w 2. Armii Wojska Polskiego, wycieńczony i chory na malarię. Pozycję w armii zapewniły mu umiejętności literackie. Był korespondentem wojennym w "Głosie Żołnierza".  Ponieważ stopień szeregowego nie licował z pełnioną funkcją, został skierowany do Politycznej Szkoły Oficerskiej w Lublinie, którą ukończył w 1945 roku. W Krakowie w 1946 roku ponownie spotkał się z Ireną (Reną), która została jego żoną.

Spełniony człowiek i twórca

Tuż po wojnie należał do redakcji pism "Orzeł Biały" i "Żołnierz Polski". Wojenne przeżycia własne, rodziny i znajomych opisał w powieściach "Nikt nie woła" i "Najpiękniejsze lata". Na jego debiut książkowy, "Kijów-Taszkient-Berlin", wydany w 1947 roku dzięki zachęcie ze strony Ksawerego Pruszyńskiego i z jego przedmową, złożyły się natomiast wspomnienia drukowane w "Żołnierzu Polskim". W latach 50. i 60. Jozef Hen zajął się także pisaniem scenariuszy na podstawie swojej prozy. W latach 70. i 80. powrócił jako autor prozy historycznej.

Hen był też autorem scenariuszy do ekranizacji własnych powieści. W 2009 roku pisarz otrzymał Nagrodę Literacką m. st. Warszawy w kategorii "Warszawski twórca" za całokształt twórczości. W tym roku skoczy 102 lata. Uważa, ze jego życie było spełnione.


***

Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności

Przygotowanie: Joanna Bogusławska

Data emisji: 3-7.11.2025

Godz. emisji: 12.45

pg/id

Czytaj także

Józef Hen w dniu swych setnych urodzin: najbardziej lubię czytać [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2023 10:00
- Czuję się normalnie jak na stulatka, także dzięki moim dzieciom. Mieszka ze mną syn, córka mnie często odwiedza i dotrzymuje towarzystwa w razie potrzeby. Najbardziej lubię czytać. Siebie muszę, jeśli przygotowuję jakieś nowe wydanie i trzeba coś zmienić lub skreślić - mówił w Dwójce Józef Hen w dniu swych setnych urodzin. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Józef Hen – "Opór". Wojna oczami młodych ludzi

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2024 09:30
W cyklu "To się czyta" wróciliśmy do drugiego tomu powieści Józefa Hena z cyklu "Teatr Heroda". Tym razem sięgnęliśmy po tom drugi, noszący tytuł "Opór". Wybrane fragmenty na antenie Dwójki czytał Michał Klawiter.
rozwiń zwiń