Studio Munka to poligon dla młodych filmowców

Ostatnia aktualizacja: 19.08.2013 12:28
- Jesteśmy skłonni ponosić ryzyko artystyczne, większe niż inne studia filmowe w Polsce - mówił w Dwójce Dariusz Gajewski, dyrektor artystyczny Studia Munka, miejsca, w którym młodzi reżyserzy mają szansę zrealizować film w profesjonalnych warunkach.
Audio
  • Filmowe programy Studia Munka (Sezon na Dwójkę/Dwójka)
Czy  zadaniem producenta jest jedynie zdobywanie środków na realizację,czy może on mieć jakiś twórczy wkład w artystyczny kształt filmu?
Czy zadaniem producenta jest jedynie zdobywanie środków na realizację,czy może on mieć jakiś twórczy wkład w artystyczny kształt filmu?Foto: Glow Images/East News

- Studio Munka powstało, kiedy środowisko filmowe zorientowało się, że w Polsce nie ma miejsca, poza szkołą filmową, w którym można zrobić krótki film - opowiadał Dariusz Gajewski. - Stąd wziął się pomysł założenia instytucji, która byłaby czymś w rodzaju zwornika między szkołą filmową, a trudnym zawodem filmowca - dodawał.

Gość "Sezonu na Dwójkę" zwracał uwagę, że brak przetarcia się w krótszej formie uniemożliwia wielu adeptom polskich szkół filmowych start w długich metrażach. W Studiu Munka młodzi reżyserowie w ramach jednego z trzech programów: "30 minut", "Pierwszy dokument", "Młoda Animacja", mają szansę w profesjonalnych warunkach nakręcić film, który trafi do oficjalnej dystrybucji, chociażby w ramach realizowanych przez studio wydawnictw DVD.

Najwięcej zgłoszeń rokrocznie pojawia się w ramach konkursu na zrealizowanie krótkometrażowego filmu fabularnego. - W ramach programu "30 minut" przeprowadzamy dwa nabory rocznie, co w tym czasie daje nam pulę około 150-200 scenariuszy. Z nich nasze jury wyłania 10, które trafiają do produkcji - opowiadała Liwia Mądzik, kierownik programu dla młodych twórców. - Odrzucamy projekty, które mają niezdefiniowany temat. Takich jest 90% - dodawał Gajewski.

Ostatnio najczęściej nagradzanym filmem wyprodukowanym w ramach projektu "30 minut" jest "Mazurek" Julii Kolberger. Obraz opowiada historię wielkanocnego śniadania, które dla jego uczestników zamienia się w rodzinny koszmar: - Bardzo lubię portrety rodzinne we wnętrzu, bo można przeprowadzić studium rodziny od komedii po dramat - opowiadała reżyserka. - Stąd szukałam toksyn ukrytych pod sielanką, którą przyjęli bohaterowie mojego filmu - dodawała.

O produkcjach Studia Munka w audycji opowiadali Dariusz Gajewski, Liwia Mądzik, Katarzyna Kwiatkowska, Filip Syczyński i Aleksandra Terpińska. W audycji usłyszeliśmy też rozmowy z Julią Kolberger i Arkadiuszem Biedrzyckim.

Audycję przygotował Marcin Pesta.

Zobacz więcej na temat: FILM
Czytaj także

Bergman i Antonioni. "Byli na siebie skazani"

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2016 08:00
Ingmar Bergman i Michelangelo Antonioni zmarli tego samego dnia - 30 lipca 2007 r. W 9. rocznicę ich śmierci przypominamy Dwójkową audycję o tych dwóch znakomitych reżyserach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Usłyszeć, dotknąć i doznać strachu. Kino Davida Lyncha

Ostatnia aktualizacja: 22.07.2013 20:03
- Filmy Davida Lyncha mają to do siebie, że są rzeczywistością emocjonalną. Pokazującą schizofrenię, stan paranoi bohaterów. Rozpadają się w ciąg strumieni, nad którymi nikt nie panuje poza naszymi emocjami - powiedział w Dwójce krytyk filmowy Janusz Wróblewski.
rozwiń zwiń