"Nie ma rewolucji w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej"

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2017 10:00
- Gdy pojawiła się sprawa zmiany dyrektora PISF, wszystkie środowiska filmowe prosiły mnie, żebym nie zmieniał żadnych ustaw ani przepisów - mówił w Dwójce Paweł Lewandowski, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
Audio
  • Paweł Lewandowski o sytuacji w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej (Poranek Dwójki)

Mijają dwa tygodnie od ogłoszenia konkursu na stanowisko dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, ale też naboru do komisji, która tego wyboru dokona. Wiceminister Paweł Lewandowski podkreślił, że wszystko odbędzie się według tych samych reguł, które obowiązywały do tej pory. - Zgodziłem się, by zasady, które zostały wynegocjowane przez środowisko filmowe w 2005 roku, pozostały takie same, żeby nikt nie powiedział, że czymś manipulujemy.

Jednocześnie gość "Poranka Dwójki" mówił, że kryteria wyboru dyrektora PISF są bardzo nieprecyzyjne, a sama ustawa o kinematografii zawiera masę błędów legislacyjnych. Mimo to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w najbliższym czasie nie planuje zmian w tym dokumencie, by nie wywoływać niepokoju w środowisku filmowym. - Naszym celem nie jest powodowanie niepotrzebnego wzrostu braku zaufania. W przyszłości chcę wypracować razem ze środowiskiem filmowym zmiany, które zapewnią większy pluralizm i transparentność. Jest zresztą pierwszy krok w tym kierunku, gdyż obecnie pełniąca obowiązki dyrektora PISF pani Izabela Kiszka opublikowała wszystkie zarządzenia dyrektora dotyczące rozdziału pieniędzy, każdy może się zapoznać, kto na jakich zasadach dostawał pieniądze.

W audycji rozmawialiśmy też o dwóch audytach przeprowadzanych w PISF oraz o nowym systemie zachęt dla producentów filmowych.

***

Prowadzi: Paweł Siwek

Goście: Paweł Lewandowski (wiceministr kultury i dziedzictwa narodowego)

Data emisji: 8.11.2017

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

bch/jp


Czytaj także

Jak zachęcić widzów do kina dokumentalnego?

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2016 18:00
- Trend jest taki, że pozycja dokumentu rośnie i jest on coraz chętniej oglądany, z drugiej strony nie ma przyzwyczajenia, by robić to w kinie - mówiła w Dwójce Magdalena Sroka, dyrektorka Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jakie są koreańskie marzenia? Kino Kim Hee-jung

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2017 17:51
- Chyba nadal jestem tą samą osobą, co dawnej, kiedy studiowałam w Łodzi. Interesują mnie ludzie, ich słabości i ich marzenia - opowiadała w Dwójce Kim Hee-jung, wybitna reżyserka, gość specjalny tegorocznego Warsaw Korean Film Festival.
rozwiń zwiń