Pomoc i praca od 301 lat. Historia osadnictwa Bambrów

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2020 14:35
Bamber - w Poznaniu to określenie ma zupełnie inne znaczenie niż w innych częściach kraju. Odwołuje się do historii pracowitych osadników z niemieckiego Bambergu. Zostali tu sprowadzeni w czasie kryzysu, by odbudować wielkopolską gospodarkę. Zadanie wykonali, zostawiają po sobie dodatkowe ślady.
Fotografia grupowa bamberek, 1933 rok.
Fotografia grupowa bamberek, 1933 rok.Foto: Zbiory Narodowego Archiwum Cyfrowego

-  Strój, a poza tym budynki, które do dzisiaj funkcjonują, są widoczne, a świadczą o tym, jak dobre pomysły ludzie ci wnieśli w nasze wspólne życie - powiedział o dziedzictwie wielkopolskich Bambrów Ryszard Skibiński z Towarzystwa Bambrów Poznańskich (laureata ogólnopolskiej Nagrody im. Oskara Kolberga za swoją działalność). Ten strój i właśnie pomysły są cennym świadectwem historii, która zaczęła się 301 lat temu...


Posłuchaj
06:48 RC Bambrzy wystawa (Butlewski).mp3 Skąd się w Polsce wzięli Bambrzy? (Poranek Dwójki)

 

Przybysze na ratunek


Zrodla_kopki.JPG
Kopka, symbol tradycji mieszkańców Biskupizny

Bambrzy to Polacy pochodzenia niemieckiego, potomkowie osadników przybyłych z okolic Bambergu w Bawarii, którzy w latach 1719-1753 zostali sprowadzeni przez władze Poznania, aby zasiedlić opustoszałe w wyniku wojny północnej wsie. Epidemia cholery i kryzys, które były konsekwencją wojny, zdziesiątkowały ludność regionu. Z kolei zachęceni możliwością prowadzenia własnego gospodarstwa i nowego życia rolnicy niemieccy, którzy mimo rozwiniętej kultury rolnej żyli w ubóstwie w związku z ograniczeniami administracyjnymi, chętnie skorzystali z okazji do znalezienia szczęścia w Wielkopolsce. - Poznań mierzył się wtedy z olbrzymimi skutkami wojen, miasto było wyludnione i zwyczajnie brakowało rąk do pracy. Na Bambrów czekano wtedy tak, jak my dziś czekamy na Ukraińców - tłumaczyła Anna Weronika Brzezińska z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM w Poznaniu.

- Pojawili się tu 301 lat temu, osiedlili i są obecni do dzisiaj. Przybywali małymi grupami, rodzinami, przynieśli pamieć tego, skąd przybyli, swój język, zwyczaje, stroje, kulinaria, wszystko to wymieszali jednak z tym, co zastali na miejscu, tworząc nową jakość - mówiła Iwona Rosińska z Muzeum Etnograficznego w Poznaniu, gdzie można oglądać wystawę "Ty Bambrze!".

Studnia Bamberki przed ratuszem przypominająca o niemieckich kolonistach z Bambergu, którzy osiedlili się w Poznaniu w latach 1720-1750. Studnia Bamberki przed ratuszem przypominająca o niemieckich kolonistach z Bambergu, którzy osiedlili się w Poznaniu w latach 1720-1750.

Ta nowa jakość to asymilacja z Wielkopolanami, ale i pewna odrębność, której znakami rozpoznawczymi były m.in. strój, religijność, gospodarność, pracowitość. - Bamberki nosiły charakterystyczne ubrania, przede wszystkim suknie: zamaszyste, podkreślające kobiece atrybuty, biodra - mówiła Iwona Rosińska.

Postać Bambra wiąże się też z narosłymi przez dekady stereotypami, których źródłem na początku była obawa Wielkopolan w stosunku do "obcych". Z czasem określenie "bamber" zaczęło oznaczać z jednej strony człowieka zaradnego, zamożnego, z drugiej - nieokrzesanego gbura i prostaka. Poznańscy Bambrzy historycznie bardzo silnie związani byli z katolicyzmem, religijnością, wiarą, przestrzeganiem zasad. Byli też oszczędni i pracowici, a wykonując powierzone sobie niejako zadanie, odnosili sukcesy jako sadownicy, rolnicy, ogrodnicy. Bamberską skrzętność symbolizują zwłaszcza kobiety. 

- Wtedy, 300 lat temu, kiedy nie było środków lokomocji, szli w nieznane, nie wiedząc, co ich czeka - mówił Ryszard Skibiński, który Bambrów ceni za odwagę. - Mimo wszystko zostali tu, dali to, co mieli najlepsze i z naszymi rodowitymi poznaniakami wspólnie stworzyli, to co mamy dzisiaj.

***

Przygotował: Jacek Butlewski

Goście: Ryszard Skibiński (Towarzystwo Bambrów Poznańskich), Anna Weronika Brzezińska (Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM w Poznaniu), Iwona Rosińska z Muzeum Etnograficznego w Poznaniu

Data emisji: 11.07.2020

Godzina emisji: 8.10

Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".

at