„Nie ma i nie będzie”. Polska wyparta ze świadomości w nowej książce Magdaleny Okraski

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2022 10:06
To nie jest podróż śladem Polski B czy Polski C, bo nie ma sensu dodawać kolejnych liter. To po prostu Polska – oszukana przez Balcerowicza, zachłyśnięta wczesnym kapitalizmem, łatana bez ładu i składu przez kolejne ekipy polityczne. „Zabrali”, „ukradli”, „rozwalili” – nie ma. „Nie ma i nie będzie”.
Audio
  • Magdalena Okraska mówi o nowej książce "Nie ma i nie będze" (Dwójka/Poranek Dwójki)
Magdalena Okraska specjalizuje się w pisaniu o Polsce niewielkomiejskiej, zapomnianej, trawionej biedą.
Magdalena Okraska specjalizuje się w pisaniu o Polsce niewielkomiejskiej, zapomnianej, trawionej biedą.Foto: mat. pras./M.Okraska

W książce „Nie ma i nie będzie” Magdalena Okraska – działaczka społeczna, etnografka i nauczycielka, która fascynuje się polskimi miastami jako organizmami i fotografuje je z różnych perspektyw – jedzie do miast, o których wszyscy słyszeli, ale nikt ich nie odwiedza. Pyta o przemysł, pracę, ale przede wszystkim, po prostu, o życie. Opowiada o Polsce, która tkwi pomiędzy dawnym a nowym. Część tych rozważań mogą Państwo śledzić w jej felietonach na stronie RCKL. W „Poranku Dwójki” Okraska zdradza szczegóły swojej najnowszej książki.

- Życie tam zostało, dlatego, że musiało – mówi o swoich destynacjach Okraska. – Wałbrzych, Ozorków pod Łodzią, Włocławek czy Tarnobrzeg. Co te miasta łączy? Wszystko i nic właściwie. Ta książka nie ma „kręgosłupa geograficznego”. Wybrałam miasta bez żadnego klucza geograficzno-historycznego. To miejsca będące modelowym przykładem miast, na których transformacja ustrojowa i zanik przemysłu odcisnęły swoje piętno w różnych kontekstach.

Trzeba przyznać, że „postindustrialność” miast i wspólne doświadczenia społeczności niegdyś żywo funkcjonujących wokół zakładów pracy są kodem wybijającym się na pierwszy plan „Nie ma i nie będzie”. Pamiętać należy, że „wygaszenie zakładu” pociąga za sobą zamknięcie otaczających go ośrodków wypoczynkowych, domów kultury, przychodni zdrowia – instytucje, które zakład zapewniał pracownikom i ich rodzinom. Jest to równoważne ze zlikwidowaniem ogromnej liczby miejsc pracy.

Opowieść o stracie

Magdalena Okraska pyta swoich rozmówców z „zapomnianych miast”, jak wyglądało i jak wygląda ich życie po około 30 latach od przełomu ustrojowego i wygaszaniu zakładów pracy. „Nie ma i nie będzie” ma bowiem nie być nostalgiczną* podróżą w przeszłość, ale opisywać proces zmian w ciągu ostatniego trzydziestolecia.

„Zabrali”, „ukradli”, „rozwalili” – nie ma. To najpowszechniej słyszana narracja mieszkańców postprzemysłowych miast Polski. Nie jest lekka. Przebija w niej gorycz po utracie dotychczasowego życia, zdrady, skrzywdzenia, które – niestety – przechodzą z pokolenia na pokolenie.

- Młodzież też wie, że były zakłady i ich nie ma. Pamięta domy kultury i kina, do których uczęszczała w latach 90. Jedna z moich rozmówczyń chodziła do 45 przedszkoli z rzędu, ponieważ jedno po drugim było likwidowane. Młodzi tego doświadczyli, o tym pamiętają. Również mają poczucie pewnej straty – tłumaczy Okraska.

I właśnie młodzi mieszkańcy zadają sobie pytanie: Wyjechać czy zostać w mieście? O tym w większości wypadków decyduje oferta miasta. Uniwersalna odpowiedź to często: dobre i nieodległe miejsca pracy. Są najważniejsze. Poza tym miejsca kultury. Jak zauważa autorka „Nie ma i nie będzie” – pojawiają się nowe pizzerie. „Ale pizzeria nie zatrzyma ludzi w mieście”.

Opowieść o nieudolności

- Mamy pojęcie „Homo soveticus”, które ukuł bodaj ksiądz Tischner. Do dziś jest radośnie przez niektórych kolportowane jako mające wszystko, nie wiadomo jakim cudem, wyjaśniać spojrzenie na mieszkańców miast, wsi czy byłych PGR-ów. To określenie jest pogardliwe. Uznaje, że ludzie bez pracy są bezradni. Można się z tym częściowo zgodzić. Narzucono nam konieczność bycia elastycznym i rzutkim, która w świetle ustrojowych zmian po prostu nie mogła nastąpić. A przynajmniej nie wśród wszystkich członków tych społeczności – tłumaczy Okraska.

Wierzyliśmy w narrację, że to MY jesteśmy winni temu, że przekształcono tak wiele i zmieciono z powierzchni ziemi cały dotychczasowy świat! Po czym grano nami: robotnikami, pracownikami znaczonymi kartami. Nie dając możliwości pracy w podobnym zawodzie. Magdalena Okraska

I tak, wg Okraski, od lat 90. Króluje narracja afirmująca indywidualizm – indywidualny sukces, indywidualną porażkę (zawodowe). To dyskurs zrzucający winę na karby obywateli, którym państwo odebrało środki do życia, często nie dając alternatywy.

- Wierzono, że wyjazd za granicę do pracy fizycznej przez osoby z wyższym wykształceniem to świetny pomysł, wierzono, że w Polsce pracy nie ma i nie będzie. Wierzyliśmy w narrację, że to MY jesteśmy winni temu, że przekształcono tak wiele i zmieciono z powierzchni ziemi cały dotychczasowy świat! Po czym grano nami: robotnikami, pracownikami znaczonymi kartami. Nie dając możliwości pracy w podobnym zawodzie – podsumowuje Magdalena Okraska.

Poezja miasteczek

Utwory hip-hopowe są współczesną miejską poezją, współczesnymi protest songami, które często traktują o życiu przeciętnych mieszkańców „przeciętnych miasteczek”. To myśli młodych ludzi ujęte w słowa. Magdalena Okraska widzi we współczesnym hip-hopie socjologiczno-społeczne obserwacje, w dodatku wewnętrzne. Warto więc poznawać miasta, sięgając nie tylko do naukowych tekstów eksperckich (zwłaszcza, gdy naukowiec jest tylko zewnętrznym obserwatorem).

*Nostalgia za PRL-em

- Nie uprawiam nostalgii – podkreśla autorka „Nie ma i nie będzie”. – Uważam, że nostalgię uprawiają ci, którzy tęsknią za pewną estetyka PRL-u. My nie tęsknimy za PRL-em, za socjalismem! Tęsknimy za stabilnością, warunkami pracy, za możliwością korzystania z kultury blisko domu i za niewielkie pieniądze. Tęsknimy za światem poukładanym.

Czy istniała konieczność dziejowa, która zmusiła władzę do „wygaszania” świata przemysłowych miast w Polsce?

- Koszt społeczny był traktowany wówczas bardzo „per noga” – podsumowuje Okraska. – A ten koszt społeczny to tak naprawdę całe życia. Całe życia ludzi, które upłynęły na walce o przetrwanie, szarpaninie z przeprowadzkami, poszukiwaniem pracy. To są czasy które pamiętamy dużo lepiej, niż PRL.

Ponadto w audycji:

  • Zapowiedź trasy koncertowej Dagadana+Troye Zillia. Pierwszy koncert z cyklu Free Ukraine „Wygramy muzyką” już w najbliższą niedzielę w krakowskim klubie Kwadrat. 27 kwietnia zespoły wystąpią w Warszawie. Dochód ze sprzedaży biletów przeznaczony zostanie na wsparcie Polskiej Misji Humanitarnej.
    Posłuchaj
    06:19 Dwojka 2022_04_23-07-49-17 Poranek Dwójki.mp3 Szereg koncertów Free Ukraine (Dwójka/Poranek Dwojki)
     
  • Wystawa „W dialogu. Ukraińskie tradycje przy polskim stole” w Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Łodzi. Ekspozycja powstała w duchu łączności z Narodem Ukraińskim. Pośrodku sali wystawowej ustawiono stół, który ma symbolizować jedność i wspólnotę Polski i Ukrainy. Przez najbliższe tygodnie przy tym właśnie stole prowadzone będą zajęcia edukacyjne, przybliżające Polakom tradycje i kulturę naszych sąsiadów. 
    Posłuchaj
    07:46 Dwojka 2022_04_23-08-14-44 Poranek Dwójki.mp3 Wystawa "W dialogu. Ukraińskie tradycje przy polskim stole"
     
  • Zaproszenie na XIII Tatrzański Festiwal Muzyczny Złote Kierpce. 23 i 24 kwietnia w Zakopanem trwać będzie przegląd dziecięcych i młodzieżowych zespołów regionalnych. Na scenie zaprezentowane zostaną programy obrazujące dziecięce zabawy, ale także śpiewy majowe czy zaloty. 
    Posłuchaj
    05:23 Dwojka 2022_04_23-08-41-20 Poranwk Dwójki.mp3 XIII Tatrzański Festiwal Muzyczny Złote Kierpce (Dwójka/Poranek Dwójki)
     
  • W kolejnym odcinku "Źródłosłowu" posłuchamy o pewnym przysmaku, bez którego trudno sobie wyobrazić Wielkanoc w obrządkach wschodnich.

  • Teolożka i muzykolożka Marianna Jara opowie o Świętach Wielkiejnocy w Ukrainie.
    Posłuchaj
    06:51 Dwojka 2022_04_23-09-17-13 Poranek Dwójki.mp3 Marianna Jara opowiada o obrzędach wielkanocnych w Ukrainie (Dwójka/Poranek Dwójki)
     

Słuchaliśmy:

  1. Dziczka Tam na hori na Holhofi (4:44)
  2. Tęgie Chłopy Tango Rakieta (4:07)
  3. Melanie Bonis Sonata op. 64, IV. Finale (Moderato) Juliette Hurel, Helene Couvert (3:37)
  4. Karolina Cicha & Company Troch szaharda (3:24)
  5. Fermaine Tailleferre Sonata na harfę, III. Perpetuum Mobile Adam Cicchillitti, Steve Cowan (3:03)
  6. Dagadana Hej leluja (4:02)
  7. Franz Danzi Sinfonia concertante Es-dur, III. Rondo allegretto Les Vents Francais, Munich Chamber Orchestra (5:22)
  8. Wernyhora Oj sobosiu sobosejko (4:04)
  9. W.A.Mozart, 24 Koncert fortepianowy c-moll cz I 
  10. See Siang Wong (p) + Southwest German Philharmonic dyr. Philippp von Steinaecker (13:38)
  11. Nino Rota When the Grass Was Greener Alice Sara Ott (2:51)
  12. Johann Friedrich Fasch Koncert na skrzypce i obój d-moll, WV Ld4, III. Allegro Emmanue Laporte Thibaullt Noally, Les Accents (2:56)
  13. Tęgie Chłopy Gdy nie przychodzi sen (4:19)
  14. Antonio Vivaldi Koncert na skrzypce, smyczki i klawesyn g-moll, R. 331, III. Allegro Giuliano Carmignola Venice Baroque Orchestra (4:00)
  15. Bastarda + Chór Uniwersytetu SWPS Wiosna (fragment)
  16. Artists for Ukraine Mamy siebie Music Against War (4:03)
  17. Południce Idy doszczyku (2:20)
  18. Tęgie Chłopy Powrót (4:26)
  19. Max Reger Lose Blaetter, op. 13, XII. Choral Markus Becker (1:23)
  20. Bob Marley The Redemption Song The Kanneh-Masons (3:50)
  21. Kurbasy Gryc (0:50 intro) (6:33)

 

***

Tytuł audycji: folkowy Poranek Dwójki

Prowadził: Piotr Kędziorek

Data emisji: 23.04.2022

Godzina emisji: 09.30