"Platerówki? Boże broń!". O kobietach, które miały w życiu wielkiego pecha

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2023 17:20
- Często były to nastoletnie dziewczynki, które wojna pozbawiła domu. Mieszkały na wschodnich kresach II RP, były córkami legionistów, urzędników, którzy dostali tam ziemie w uznaniu zasług w wojnie o niepodległość i wojnie z bolszewikami. Po inwazji ZSRR na Polskę zostały wywiezione na Syberię - mówiła w "Wybieram Dwójkę" Olga Wiechnik, autorka książki "Platerówki? Boże broń!".
Platerówki były żołnierkami 1 Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. W 1945 r. część z nich osiedliła się we wsi Zalipie, noszącej wówczas nazwę Platerowo
Platerówki były żołnierkami 1 Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. W 1945 r. część z nich osiedliła się we wsi Zalipie, noszącej wówczas nazwę PlaterowoFoto: PAP/CAF

Platerówki - kim naprawdę były?

Ada, jak tysiące innych dziewcząt wywiezionych podczas II wojny światowej na Syberię, żeby wrócić do domu, zgłosiła się do tworzonej od 1943 roku w ZSRR armii Berlinga. Kobiety w tym "ludowym" Wojsku Polskim nosiły moździerze, obsługiwały cekaemy, dowodziły męskimi oddziałami liniowymi, były spadochroniarkami, snajperkami i zwiadowczyniami.

- Bardzo wiele moich bohaterek, które wtedy miały 17-19 lat, nie zdążyło dołączyć do armii gen. Andersa. Potem pojawiła się armia Berlinga i dla tych dziewczyn to była jedyna szansa na wyrwanie się z Syberii, a w dalszej perspektywie - na powrót do Polski - tłumaczyła Olga Wiechnik.

Batalion, którego nie było w planach

Początkowe rozporządzenie dowództwa armii Berlinga mówiło o przyjęciu 500 kobiet, głównie do służb pomocniczych. Gdy chętnych przybywało i przybywało, zdecydowano o utworzeniu 1 Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater.

- Ponieważ formacja powstała z potrzeby chwili, szkolenie wyglądało tak samo jak w jednostkach męskich. Nie było osobnych regulaminów, nie było mundurów i bielizny dla kobiet ani butów w odpowiednich rozmiarach. Codzienność była z naszej perspektywy bardzo surowa, ale dla ludzi, którzy właśnie przybyli z Syberii, już ciepły posiłek był bardzo dużym szczęściem. Ten batalion rósł i rósł, również przekroczył przewidzianą etatową objętość - opowiadała dziennikarka i reporterka.

Posłuchaj
13:59 Wybieram Dwójkę wiechnik 12.01.2023.mp3 Rozmowa z Olgą Wiechnik, autorką książki "Platerówki? Boże broń!" (Wybieram Dwójkę) 

Po wojnie platerówki, zapomniane i uciszane, miały "kupić sobie fartuszek" i "rodzić wspaniałych synów". W PRL-u ich przeżycia dopasowano do propagandowej wizji historii, a współcześnie zmanipulowano je w ramach obowiązującej polityki historycznej.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Olga Wiechnik (dziennikarka, reporterka, autorka książki "Platerówki? Boże broń!")

Data emisji: 12.01.2023

Godzina emisji: 16.35

pg/kor

Czytaj także

Armia Berlinga - posłuchaj wspomnień byłych żołnierzy

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2017 06:05
"Chcemy walczyć z Niemcami o Polskę niepodległą u boku Armii Czerwonej. Chcemy walczyć o przyszły sojusz i przyjaźń ze Związkiem Radzieckim" - brzmiała deklaracja złożona przez gen. Zygmunta Berlinga i pozostałych oficerów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Berling. Stalinowskie narzędzie z ambicjami

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2015 13:00
– Stał się człowiekiem Stalina, bo myślał, że będzie realizował własną karierę u boku "czerwonego władcy" – mówił o Zygmuncie Berlingu dr Maciej Korkuć z IPN.
rozwiń zwiń