55. Festiwal im. Jana Kiepury. Prof. Tadeusz Pszonka: w sierpniu Krynica jest rozśpiewana

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2022 18:00
- Nieustannie od pięćdziesięciu pięciu lat do Krynicy zjeżdżają tłumy, aby uczestniczyć w tym wydarzeniu. Na festiwalu, który miał różne koleje losu, zawsze występuje śmietanka artystów polskich i światowych - mówił w Dwójce prof. Tadeusz Pszonka, dyrektor artystyczny 55. Festiwalu im. Jana Kiepury.
Plakat 55. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju
Plakat 55. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-ZdrojuFoto: materiały promocyjne

Rozśpiewana Krynica-Zdrój

Od 6 sierpnia, dzięki 55. Festiwalowi im. Jana Kiepury, Krynica-Zdrój stanie się na ponad tydzień śpiewającym miastem. Rozbrzmiewać w niej będą największe przeboje muzyki wokalnej w najlepszych wykonaniach. W tegorocznym repertuarze znalazły się m.in. gale operowe i operetkowe, spektakle operetkowe i baletowe, koncerty promenadowe, recitale czy spotkania z artystami.

- Co roku na festiwalu występuje od 450 do 600 wspaniałych artystów. Co człowiek sobie zapragnie, może w Krynicy usłyszeć - i w tym roku też tak będzie: czeka nas różnorodny program i różnorodni artyści - zapowiadał prof. Tadeusz Pszonka.

Festiwal rozpocznie się "Koncertem Trzech Tenorów", podczas którego usłyszymy Rafała Barwińskiego, Dominika Sutowicza i Tomasza Kuka. - Dołączą do nich nie mniej uznane artystki: Agnieszka Kuk, Adrianna Ferfecka i Eliza Kruszyńska, a towarzyszyć im będzie Orkiestra i Chór Filharmonii Krakowskiej pod batutą Wiktora Bockmanna - znakomitego szwajcarskiego dyrygenta - mówił dyrektor artystyczny Festiwalu im. Jana Kiepury.

Aleksandra Kurzak w hołdzie Kiepurze

Na festiwalu nie może zabraknąć także operowej gwiazdy scen światowych, w tym Metropolitan Opera w Nowym Jorku, Aleksandry Kurzak, która wykona koncert pod tytułem "Świat w hołdzie Janowi Kiepurze".

- Udało nam się namówić panią Aleksandrę Kurzak, by uświetniła nasz festiwal wspaniałymi ariami operowymi z żelaznego sopranowego repertuaru. Pani Aleksandrze towarzyszyć będzie bardzo zdolny młody dyrygent Bassem Aikiki, który poprowadzi Orkiestrę Śląskich Kameralistów.

Różnorodność atutem festiwalu

Wśród licznych wydarzeń znalazł się także "Baron Cygański" Straussa w wykonaniu znakomitych solistów oraz Opery Śląskiej w Bytomiu, koncert "Podróż ze Śląskiem" Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" im. Stanisława Hadyny, czy wieczór z hiszpańskimi zarzuelami. - Zarzuele to mało znana w Polsce forma operetkowa - wyjaśnił prof. Tadeusz Pszonka. - Bardziej znana jest wiedeńska, a tę, hiszpańską, usłyszymy w wykonaniu Iwony Sobotki i Arnolda Rutkowskiego - mówił gość audycji.

Jak podkreślił prof. Tadeusz Pszonka, różnorodny program festiwalu to próba przypomnienia i podkreślenia, że Jan Kiepura był artystą wielowymiarowym, który zajmował się różnymi rodzajami muzyki. - Jego pierwsze kroki w Wiedniu to przede wszystkim opera: wielkie partie Kalafa, Rigoletta, Księcia Mantui, które śpiewał po całym świecie - zwrócił uwagę dyrektor wydarzenia. - Wszystkich imprez będzie około trzydziestu, więc jeżeli państwo przyjedziecie na osiem dni, od rana do nocy będzie rozbrzmiewała muzyka.

55. Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju rozpocznie się 6 i potrwa do 13 sierpnia.

Posłuchaj
14:38 Wybieram Dwójkę 4.08.2022 Festiwal Kiepury.mp3 Prof. Tadeusz Pszonka o Festiwalu im. Jana Kiepury (Wybieram Dwójkę)

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: prof. Tadeusz Pszonka (dyrektor artystyczny Festiwalu im. Jana Kiepury)

Data emisji: 4.08.2022

Godzina emisji: 16.30

Czytaj także

Prof. Tadeusz Pszonka: festiwal w Krynicy-Zdroju jest hołdem dla Jana Kiepury

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2021 17:50
- Myślę, że Festiwal im. Jana Kiepury jest nie tylko jedną z najważniejszych imprez Małopolski, ale dzięki swojej randze jest nawet wizytówką Polski. Staramy się, aby było wielu wykonawców z całego kraju, odpowiadających założeniom programowym festiwalu. Można więc śmiało powiedzieć, że sierpień należy do Krynicy - mówił w Dwójce dyrektor artystyczny prof. Tadeusz Pszoniak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marjan Kiepura: moi rodzice rozmawiali w pięciu językach

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2022 22:00
- Moja matka zawodowo zaczęła śpiewać jako 10-latka, była bardzo wspierana przez swoją mamę, nawet później, gdy była już dorosłą kobietą. Ojciec natomiast najpierw wybrał się na studia prawnicze, był adwokatem, o czym wie niewiele osób - mówił w Dwójce Marjan Kiepura, syn Marthy Eggerth i Jana Kiepury. 
rozwiń zwiń