O oczyszczaniu duszy

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2021 16:00
W dość powszechnej opinii, znany w Egipcie, rytuał zār jest mylnie uznawany za formę egzorcyzmu. W rzeczywistości ma na celu przywrócenie harmonii życia wewnętrznego uczestników. Pozwala kobietom pozbyć się napięć i frustracji, wynikających z uwarunkowań społecznych, które ograniczają ich ruchy, styl, ubiór, głosy, a nawet marzenia.
Audio
zespół Mazaher
zespół MazaherFoto: Shutterstock

Zār czyli harmonia

Ten pradawny obrzęd oczyszczający odprawia się, aby obłaskawić liczne duchy (dżiny). Komunikację z nimi ułatwia nieustannie wybijany rytm bębnów, który może skutkować zmianą stanu świadomości, wprowadzić w trans. Zār może mieć działanie katartyczne – oczyszcza fizycznie i duchowo, wyciszając i przygotowując do ponownej konfrontacji z codziennym życiem.

W związku z niedawną premierą płyty "Zar" grupy Mazaher. Mateusz Dobrowolski zadał kilka pytań liderce grupy, Umm Sameh.

- Zār to bardzo archaiczna tradycja, wywodząca się z Etiopii. Główną częścią jest muzyka, odprężająca słuchaczy. To rodzaj praktyki leczniczej, muzycznej terapii – mówiła artystka.

Głównym instrumentem obecnym w rytuale, są bębny obręczowe mazhar oraz darabuka lub tabla (bębny kielichowe). W sudańskiej odmianie Zār dominuje muzyka grana na lutni tambura.  Tworząc muzykę, Mazaher bazuje na trzech nurtach muzyki Zār, jeden z nich to pieśni sławiące Proroka. Jak mówiła Umm Sameh, najważniejszym kontekstem Zār jest jego funkcja terapeutyczna.

Co jest równie warte podkreślenia, Zār jest przekazywany rodzinnie, z pokolenia na pokolenie, przede wszystkim w kręgu kobiet. Choć i mężczyźni grają tę muzykę, to właśnie kobiety są głównymi organizatorkami i przewodniczkami ceremonii.

- Pamiętam swoją pierwszą ceremonię – mówiła Umm Sameh – miałam może 13 lat. Moja mama była śpiewaczką i grała na bębnie obręczowym, ja zaczęłam powtarzać po niej słowa i rytm. Wsiąkłam w naukę Zār tak mocno, że rzuciłam szkołę i poświęciłam się już tylko muzyce. Oddałam tej sztuce moje całe życie.

Nie tylko "wielki" post

Kolejna historia o oczyszczaniu to opowieść etnografki, dr Barbary Ogrodowskiej o znaczeniu postu w kulturach i religiach świata…

- Post jest znany we wszystkich religiach i we wszystkich kulturach. Generalnie, jest to dyscyplinowanie ciała. Poza ograniczaniem spożywania pokarmów czy napojów, w kulturach pierwotnych były podejmowane pewne próby: cierpienia, odmawiania przyjemności. To miało kierować człowieka ku wyższym wartościom i sprawowaniu większej kontroli nad własnym ciałem – mówiła naukowiec.

Post miał znaczenie magiczne, oczyszczające czy sprawcze. W wielu kulturach uważano bowiem, że post powinien poprzedzać zabiegi inicjacyjne. Wojownicy czy myśliwi pościli przed rozpoczęciem bitwy lub polowania. Post poprzedzał także rytuały przejścia.

W religii chrześcijańskiej, islamie czy judaizmie posty miały charakter przygotowawczy do święta. W kulturze chrześcijańskiej Wielki Post ma upamiętniać 40 dni postu Chrystusa, który zanim zaczął swoją publiczną działalność, pościł tyleż dni na pustyni. Pierwsze wzmianki o chrześcijańskim poście pojawiają się już w II w. n.e. Przy czym z początki trwał on zaledwie kilka dni, z czasem będący wydłużanym przez Kościół.

Przypominamy także o trwającym naborze do tegorocznego Konkursu Muzyki Folkowej “Nowa Tradycja”! A my umilamy czas oczekiwania na kolejną edycję wspomnieniami laureatów poprzednich lat. Tym razem sięgamy po występ zespołu Kożuch na Festiwalu w 2017 roku. Artyści, jeszcze jako Gęsty Kożuch Kurzu, zdobyli Grand Prix w roku 2016.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadził: Piotr Kędziorek

Data emisji: 12.03.2021

Godzina emisji: 15.15

mg