Historia narodu zatrzymana w pieśni

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2025 13:00
Pieśń ludowa przez wieki przechowywała pamięć o przełomowych wydarzeniach – wojnach, zwycięstwach i klęskach. Profesor Piotr Dahlig wskazuje, że „pieśń ludowa jest uniwersalnym medium, czy obrazem świata. Oczywiście przede wszystkim jest to obraz poetycki… refleks przeszłości, sumaryczny stosunek do rzeczywistości” przez który przemawiają najbardziej wyraziste wydarzenia.
Audio
7. Pułk Ułanów Lubelskich
7. Pułk Ułanów LubelskichFoto: NAC

W dzisiejszym magazynie Źródła wraz z Marią Baliszewską i Piotrem Dahligiem słuchamy piesni patriotycznych z Wileńszczyzny, Grodzieńszczyzny, Dolnego Śląska i Krakowskiego.

Dawniej, ballady pełniły funkcję nie tylko opowieści, lecz także wskazówek i źródła informacji swojej epoki.

- Ballada pełni funkcję przewodnika obyczajowego. Kara za zbrodnie, nagroda za cnotę – zawsze było tam przesłanie moralne. W XVI czy XVII wieku ballada pełniła funkcję informacyjną i wychowawczą jednocześnie – wskazywał gość Marii Baliszewskiej.

Pieśni patriotyczne i wojskowe

W rocznicę 1 września warto pamiętać, że pieśń ludowa niosła także doświadczenie wojny – zarówno żałobę, jak i siłę przetrwania. Wśród pieśni patriotycznych wyróżnić należy te rekruckie. To lament. Wspomnienia, jak poborowych odprowadzano na koniec wsi i pod krzyżem się żegnano. Traktowano ich jako umarłych, ponieważ szło się na 25 lat do armii carskiej. Obok żalu i rozpaczy pojawiały się jednak nuty heroiczne i żartobliwe.

- Pieśni, gdzie legionista jest bohaterem, są bardzo liczne i muszę przyznać, że czasem docierają do nas tylko takie wersje ogładzone. Natomiast w pieśni oryginalnej, wiejskiej są bardzo dosadne, czasem frywolne historyjki. To był też upust energii – bo żołnierz nie wiedział, gdzie idzie, słuchał rozkazów, a pieśń dawała mu rozrywkę i chwilę wolności – podkreślał prof. Dahlig.

Zarówno poezja legionowa, jak i pieśń legionowa były tworzone przez literatów, intelektualistów. Teksty poetyckie kojarzyły się z melodiami ludowymi i tak powstała symbioza pieśni legionowej.

- Ona miała swoje antologie międzywojenne i aż do dzisiaj żyje jako spotkanie różnych żywiołów społecznych, zwieńczone relacją o rzeczywistości tamtych czasów.

Pieśni powstańcze i okupacyjne

Jak wskazuje Piotr Dahlig, wieś bywała obojętna wobec powstań XIX wieku, jednak ich echo przetrwało w śpiewach. Szczególnie styczniowe zrywy stały się punktem odniesienia dla późniejszych utworów partyzanckich.

- Powstania w jakiś sposób zaistniały w pieśniach. To są uogólnione przykłady zmagań, partyzantki. Pieśń powstańcza, która powstała w okresie wojny, czerpała z dziewiętnastowiecznych wzorów. To jest zawsze przełożenie historycznego wydarzenia na język emocji i wspólnoty.

Najwięcej takich utworów zachowało się na dawnych Kresach, gdzie świadomość narodowa była szczególnie wyostrzona.

- Być może rodowód tradycji był tam głębiej historycznie uzasadniony i potrzeba rejestrowania rzeczywistości wśród polskiej mniejszości była większa. Równocześnie głębsze przywiązanie do wartości patriotycznych było tam bardziej ewidentne.

Druga wojna światowa przyniosła kolejny rozdział w historii pieśni wojennych – okupacyjny folklor, dokumentujący traumę i codzienność.

- W ramy tego obrazu historycznego ujętego w pieśniach ludowych należy zaliczyć też folklor okupacyjny. Są pieśni o wysiedleniach na Zamojszczyźnie, o pacyfikacjach wsi, o walkach partyzanckich -wymienia prof. Dahlig. – Był nawet festiwal pieśni partyzanckiej w Kraśniku, są antologie pieśni wojennych. Pieśń ludowa staje się manifestem, wołaniem o pamięć, dokumentacją, przeżyciem traumatycznego wydarzenia i sposobem przechowania go dla następnych pokoleń.

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Maria Baliszewska

Gość: Piotr Dahlig (etnomuzykolog)

Data emisji: 1.09.2025

Godzina emisji: 12.00

mg