Polacy w Metropolitan Opera. Byliśmy tam od początku

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2019 15:52
- Już podczas drugiego wieczoru inaugurującego działalność opery nowojorskiej w 1883 roku, gwiazdą była Marcelina Sembrich-Kochańska. Specjalnie dla niej wystawiono "Łucję z Lammermooru" - opowiadał w Dwójce krytyk Jacek Marczyński
Audio
  • Polacy w historii Metropolitan Opera (Opera pod gwiazdami/Dwójka)
Marcelina Sembrich-Kochańska
Marcelina Sembrich-KochańskaFoto: Aimé_Dupont/Wikipedia/domena publiczna

Metropolitan Opera bywa nazywana Olimpem muzycznym. Jej estrada jest marzeniem wielu śpiewaków. W historii tej instytucji piękną kartę zapisali polscy śpiewacy i śpiewaczki. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje Marcelina Sembrich-Kochańska. - Była tam absolutną primadonną. Jej portret nadal wisi w holu MET już w nowym gmachu - mówił Jacek Marczyński.

W tej pierwszej polskiej fali z przełomu XIX i XX wieku sukcesy w Nowym Jorku odnieśli m.in. bracia Reszke, Felicja Kaszowska czy Adam Didur.

W audycji rozmawialiśmy ze śpiewakami drugiej i trzeciej fali, którzy oczarowali nowojorskich melomanów. O ciekawym sposobie wyrażania uwielbienia przez publiczność opowiadała Teresa Żylis-Gara. Z kolei wyjątkowy podziemny klimat Metropolitan Opera przybliżała słuchaczom Dwójki Zdzisława Donat, uważana za jedną z najlepszych wykonawczyń partii Królowej Nocy w "Czarodziejskim flecie".

Swoimi wspomnieniami podzielili się też Piotr Beczała, Aleksandra Kurzak, Wiesław Ochman, Mariusz Kwiecień i Kazimierz Kord. 

***

Rozmawiała: Anna Skulska

Goście: Jacek Marczyński, Teresa Żylis-Gara, Zdzisława Donat, Aleksandra Kurzak, Piotr Beczała, Wiesław Ochman, Mariusz Kwiecień, Kazimierz Kord

Data emisji: 7.12.2019

Godzina emisji: 21.20

Materiał został wyemitowany w audycji "Opera pod gwiazdami".


Czytaj także

Piotr Beczała: występ Metropolitan Opera to nowa odsłona

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2019 12:36
- Maurizio należy do novum w moim repertuarze. Pierwsza moja przymiarka do tej roli miała miejsce w zeszłym roku, w Wiedniu. Występ w Metropolitan Opera to druga odsłona i kolejny krok w rozwoju głosu. To wstęp do śpiewania repertuaru werystycznego - mówił w Dwójce wybitny polski tenor o międzynarodowej sławie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Karen Kamensek: opera "Echnaton" brzmi jak płynny miód

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2019 08:00
- Ten utwór ma bogate brzmienie, które jest ciepłe, gęste, spójne - o operze Philipa Glassa, która zabrzmiała na inaugurację sezonu Metropolitan Opera opowiedziała w Dwójce  pt. "Echnaton" amerykańska dyrygentka.
rozwiń zwiń