Raport Białoruś

Białoruś: władze grożą, że zablokują portal Radia Racja

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2015 08:42
Ministerstwo informacji Białorusi przygotowuje oficjalne ostrzeżenie dla nadającego z Polski Radia Racja. Grozi zablokowaniem jej serwisu internetowego.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Glow Images/East News
Sąd w Brześciu nakazał Innie Chomicz zapłacić grzywnę wysokości 5,4 mln rubli białoruskich (1400 zł). Jak informuje Karta'97, powodem był artykuł opublikowany w lutym na stronie Radia Racyja, dotyczący otwarcia w wiosce Motyl miejscowego Muzeum Chleba. Jest to kolejna w ostatnim czasie kara grzywny za pracę dla zagranicznych mediów na Białorusi. W zeszłym tygodniu za współpracę z nadającą z Polski po białorusku stacją Biełsat TV skazano na grzywnę wysokości 3,78 mln rubli (970 zł) innego dziennikarza z Brześcia - Alaksandra Lauczuka. Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) zwraca uwagę, że ściganie dziennikarzy, których nazwiska i publikacje pojawiają się w zagranicznych mediach, jest niezgodne z prawem i "nosi otwarcie charakter zastraszania i szantażu". Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović podkreśliła w połowie września ubiegłego roku, że przed mediami na Białorusi nadal stoją poważne wyzwania i władze kraju powinny wykazać wolę wprowadzenia międzynarodowych standardów w sferze wolności słowa. Mijatović zwróciła również uwagę na konieczność niezwłocznych zmian w ustawie o mediach, która jej zdaniem ogranicza ich wolność. Wskazała m.in., że należy zmienić wymóg akredytacji dziennikarzy i zapewnić im skuteczniejsze sposoby zdobywania informacji. Nadające w języku białoruskim z Białegostoku Radio Racyja jest finansowane ze środków polskiego MSZ. Jego dziennikarze niejednokrotnie składali w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Mińsku wniosek o akredytację umożliwiającą legalną pracę na Białorusi. Otrzymywali jednak odmowę.

W oficjalnym dokumencie podpisanym przez minister Lilię Ananicz, serwisowi zarzuca się "rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, które mogą szkodzić interesom państwa i społeczeństwa". Nie wskazano jednak żadnych takich informacji.

Resort uprzedza, że zgodnie z białoruską ustawą o środkach masowego przekazu, dostęp do serwisu "Radia Racja" zostanie ograniczony w przypadku wydania kolejnego ostrzeżenia w ciągu roku.

Szefostwu serwisu nakazano do 20 maja przedstawienie w białoruskim ministerstwie informacji o statusie prawnym oraz adresie prowadzonej działalności. Tymczasem na stronie internetowej Radia Racja widnieją te dane.

Redakcja otrzymała pismo z Białorusi drogą elektroniczną. Jej przedstawiciele podkreślają, że radio działa na podstawie przepisów polskiego prawa. Radio Racja nadaje z Białegostoku audycje w języku białoruskim, jest słyszalne w okolicach Białegostoku w Grodnie, na Grodzieńszczyźnie, a także w Brześciu. Jest wspomagane finansowo przez polski MSZ.

Obrońcy praw czlowieka wiążą ostatnie działania władz, represjonujące aktywistów społecznych i ograniczające wolność mediów, ze zbliżającymi się tzw. wyborami prezydenckimi.

IAR/agkm

Tekst ostrzeżenia na stronie Radia Racja

 

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

”Nie doceniliśmy siły rosyjskiej propagandy. Jeśli nie będzie wolnych mediów, stracimy niepodległość"

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2014 23:00
Zdziwiłem się, kiedy bliscy znajomi uwierzyli w opowieści o banderowcach mordujących ludzi na Majdanie. Okazuje się, że propaganda serwowana na modłę Goebbelsa jest skuteczna. To odkrycie mnie poraziło. Tym bardziej trzeba wesprzeć media niezależne. Jeśli ich nie będzie, nie uda im się przekrzyczeć rosyjskiej propagandy, to stracimy suwerenne państwo - pisze białoruski opozycjonista Franak Wiaczorka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: dziennikarka ukarana grzywną za artykuł dla Biełsatu

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2014 23:59
Dziennikarkę z Bobrujska sąd ukarał grzywną 4,8 mln rubli białoruskich (1,5 tys. zł) za pracę dla zagranicznych mediów bez akredytacji. Podstawą był artykuł opublikowany na portalu Biełsat TV - podało w piątek Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: właściciele portali będą odpowiadać za komentarze

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2015 06:44
- Właściciele stron internetowych będą ponosić odpowiedzialność za nieodpowiednie komentarze użytkowników - oświadczyła w poniedziałek minister informacji Białorusi Lilija Ananicz podczas konferencji on-line na stronie agencji BiełTA.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: sąd odrzucił pozew niezależnej gazety

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2015 16:00
Sąd Najwyższy Białorusi odrzucił pozew opozycyjnej gazety białoruskiej "Narodnaja Wola" przeciwko Ministerstwu Informacji, które wydało jej w listopadzie pisemne ostrzeżenie za tekst znanej publicystki Swiatłany Kalinkiny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruskie władze mogą zablokować niewygodne portale w kilka dni. Nowe prawo dotyczy też anonimizerów

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2015 23:59
26 lutego wchodzi w życie postanowienie, które pozwala władzom Białorusi na szybką blokadę stron internetowych, a także narzędzi, które pozwalały obejść cenzurę władz - sieci Tor, anonimizerów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś zablokuje Tor, proxy i anonimizery. Ekspert: to niestety możliwe

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2015 23:59
Wchodzi w życie prawo o blokowaniu storn internetowych i serwerów anonimizujących, sieci Tor, proxy, które do tej pory pozwalały obejść cenzurę władz w Internecie.
rozwiń zwiń