Magdalena Różczka: to, że mogę komuś pomóc to najjaśniejsza strona mojego zawodu

Ostatnia aktualizacja: 04.05.2013 11:30
Delikatna, wrażliwa, o wielkim sercu - Magdalena Różczka to aktorka, która cieszy się największym zaufaniem publiczności. I szacunkiem, bo wszystkim tym, co dostała od życia potrafi dzielić się z innymi. Teraz gra w serialu "Lekarze", ale obiecuje, że za chwilę wróci na teatralną scenę.
Audio
  • Wywiad z Magdaleną Różczką (EX Magazine/Czwórka)
Magdalena Różczka
Magdalena RóżczkaFoto: Ola Górska

- Jako dziewczynka z Małej Soli długo nie miałam pojęcia, że jest coś takiego jak szkoła teatralna - wspomina gość "EX Magazine". - Wydawało mi się, że Janda i Gajos są aktorami od urodzenia i do głowy by mi nie przyszło, że tego można się gdzieś nauczyć. Ale kiedy w moim życiu pojawił się teatr amatorski pojawiła się też myśl, że to może być miejsce dla mnie.

Zanim jednak Magdalena Różczka zdecydowała się na Akademię Teatralną w Warszawie studiowała informatykę oraz socjologię: - Mając doświadczenie na innych uczelniach szybko zrozumiałam, że Akademia Teatralna nie jest normalną szkołą - wspomina aktorka. - Spędziłam w niej cztery lata, siedem dni w tygodniu. Przyjeżdżałam pierwszym metrem, wracałam ostatnim. I nigdy nie przypuszczałam, że będę się w stanie tyle uczyć.

Oprócz ról teatralnych, filmowych i telewizyjnych Magdalena Różczka ma na swoim koncie fantastyczne kreacje dubbingowe - m. in. w "Planecie 51', "Kung Fu Pandzie" oraz filmie "Oz Wielki i Potężny": - To, co mnie najbardziej pociąga w moim zawodzie, i to od pierwszego roku studiów, to właśnie praca z głosem. Przygodę z dubbingiem zaczynałam od bajek i zawsze z radością przyjmuję propozycję współpracy przy takich przedsięwzięciach.

Cała rozmowa z aktorką jest dołączona w pliku dźwiękowym do artykułu.

kul

Czytaj także

Mikołaj Roznerski - przystojny i nieokrzesany

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2012 19:30
Jeszcze w liceum nie wiedział, co będzie w życiu robić. W okolicach matury chciał być chirurgiem plastycznym a ojciec proponował mu zostanie na gospodarstwie... Został jednak aktorem. A o swoim debiucie na dużym ekranie opowiedział w Czwórce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bartosz Gelner: miałem w życiu szczęście

Ostatnia aktualizacja: 03.03.2013 18:13
Zagrał w "Sali samobójców", a niebawem zobaczymy go w dużej roli "Płonących wieżowcach" Tomasza Wasilewskiego. - Miałem szczęście, bo rzadko się zdarza rozpoczęcie poważnej kariery jeszcze w szkole aktorskiej - mówi Bartosz Gelner w Czwórce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Paweł Krucz: nie mogłem nie zostać aktorem

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2013 14:30
Krucz od zawsze chciał wykonywać zawód, który wykonuje. – Wiedziałem, co będę robił, już od dziecka – zdradza w Czwórce. – Moi rodzice są aktorami, jako chłopiec oglądałem mamę w Teatrze Komedia, w spektaklu "Muminki". To odbiło się na mnie, nie miałem innych perspektyw…
rozwiń zwiń