Skradziono niewydane utwory Beyoncé podczas trasy Cowboy Carter

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2025 17:40
Podczas pobytu w Atlancie, w przeddzień serii koncertów w Mercedes-Benz Stadium, nieznani sprawcy włamali się do pojazdu wynajętego przez współpracowników artystki i wynieśli nośniki z niewydaną muzyką artystki, szkice choreografii oraz szczegóły przyszłych występów.
Beyonce
BeyonceFoto: Rex Features/East News

Do incydentu doszło 8 lipca około godziny 20:00 na parkingu przy Krog Street Market, popularnym miejscu spotkań w Atlancie. Ofiarami włamania byli choreograf Christopher Grant i tancerz Diandre Blue - długoletni współpracownicy Beyoncé. Sprawcy wybili szybę w Jeepie Wagoneerze, a następnie ukradli dwie walizki zawierające nośniki z niewydaną muzyką Beyoncé, szczegółowe setlisty z trasy "Cowboy Carter", dokumentację oprawy wizualnej i choreografii nadchodzących koncertów, dwa laptopy, słuchawki oraz luksusowe ubrania. Wartość strat jest trudna do oszacowania, ze względu na wartości artystyczne skradzionych rzeczy. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Beyoncé (@beyonce)

Postępy w śledztwie

Dzięki funkcji "Find My" Apple’a udało się zlokalizować jedne ze skradzionych słuchawek - ślad prowadził do podejrzanego samochodu, czerwonego Hyundaia Elantry z 2025 roku. Policja zabezpieczyła także nagrania z monitoringu oraz odciski palców. Choć wydano już nakaz aresztowania jednego z podejrzanych, osoba ta wciąż pozostaje na wolności. Na ten moment żadne z materiałów nie wyciekły do sieci, co przypisuje się m.in. ich specjalnemu znakowaniu. Mimo to, incydent wzbudził duże zaniepokojenie w branży muzycznej - wyciek tak cennych nagrań mógłby oznaczać poważne straty finansowe i artystyczne nie tylko dla samej wokalistki, ale również dla managementu artystki, organizatorów jej trasy koncertowej oraz wielu innych osób.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Beyoncé (@beyonce)

Beyoncé nie przerywa trasy

Pomimo sytuacji, Beyoncé nie odwołała koncertów w Atlancie. W dniach 10-14 lipca artystka dała cztery wyprzedane występy w Mercedes-Benz Stadium, nie odnosząc się bezpośrednio do incydentu. Kulisy trasy i jej sceniczna realizacja nie uległy zmianie.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Beyoncé (@beyonce)

Co dalej?

Choć zespół Beyoncé zachowuje milczenie na temat dalszych działań, wszyscy obserwują rozwój sytuacji. Miejmy nadzieję, że skradzione pliki nie trafią do sieci, bez zgody artystki, a ona a sama będzie mogła bez przeszkód kontynuować trasę i przygotowywać kolejne muzyczne premiery.

***

gV

Czytaj także

Livka zagrała support przed 30 Seconds to Mars: spełniłam dwa mrzenia w jednym

Ostatnia aktualizacja: 26.06.2025 15:53
Wokalistka nabiera rozpędu i niecały rok od premiery jej debiutanckiej płyty ma na koncie liczne koncerty, a w tym support przed zespołem, którego była fanką od dziecka. Jeszcze w te wakacje artystka zagra na największych festiwalach muzycznych w Polsce, m. in. na Open'erze i Męskim Graniu. 
rozwiń zwiń