Pilnuj gotówki i nie daj się kieszonkowcom!

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2015 15:50
Zazwyczaj działają w grupie, tworząc sztuczny tłum, np. w środkach komunikacji miejskiej. By wyciągnąć portfel z kieszeni lub przeciąć torebkę, wystarczy im kilka sekund.
Audio
  • Radzimy, jak nie dać się kieszonkowym złodziejom (Się mówi/Czwórka)
Chwila nieuwagi podczas jazdy komunikacją miejską może wystarczyć, by paść ofiarą złodzieja
Chwila nieuwagi podczas jazdy komunikacją miejską może wystarczyć, by paść ofiarą złodziejaFoto: Glow Images/East News

- Kieszonkowcy funkcjonują co najmniej od XVI wieku. Wtedy nazywano ich rzezimieszkami, od obcinania mieszków, w których nosiło się dukaty. Następnie, kiedy zmienił się ubiór i pojawiły się głębokie kieszenie nazywane dolinami, na złodziei zaczęto mówić doliniarze lub kieszonkowcy - wyjaśnia detektyw Marcin Popowski.

Z kolei Wioletta Szubska z Komendy Stołecznej Policji podpowiada, co robić, by nie stwarzać okazji złodziejowi. - Unikajmy tłoku i dbajmy o swoją torebkę, nośmy ją z przodu, zapiętą. Nie zostawiajmy toreb w koszykach w supermarketach, nie nośmy też karty bankomatowej z zanotowanym numerem PIN, a gotówkę trzymajmy w kilku miejscach.

Goście audycji zdradzają, jak wyglądają dłonie kieszonkowca, czym w grupie złodziei zajmują się tycer, krawiec, robotnik, świeca i konik, w jakim miejscu kieszonkowcy nie mają absolutnie żadnych szans i gdzie na początku XX wieku działały najlepsze szkoły dla adeptów złodziejskiego fachu.

***

Tytuł audycji: Się mówi

Prowadzi: Piotr Firan

Goście: Wioletta Szubska (policjantka z Komendy Stołecznej Policji) i Marcin Popowski (detektyw)

Data emisji: 4.11.2015

Godzina emisji: 14.00

mg/kd

Czytaj także

Bezpieczeństwo uczniów - pomogą kamery?

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2015 13:30
W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych trwają prace nad upowszechnieniem monitoringu w szkołach ze względów bezpieczeństwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Widzisz krzywdę? Reaguj - możesz uratować czyjeś życie

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2015 16:52
Ponad połowa Polaków deklaruje, że nie reaguje, gdy widzi przemoc na ulicy. - By pomóc, wcale nie trzeba od razu ryzykować własnego życia - przekonuje Anna Bielecka z kampanii "Możesz to zmienić".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Twoje dane cenniejsze niż złoto!

Ostatnia aktualizacja: 26.10.2015 16:50
W sieci dane osobowe traktujemy po macoszemu. - Bardzo chętnie dzielimy się prywatnością. Tymczasem nasze imię i nazwisko w połączeniu z innymi informacjami może stać się łakomym kąskiem dla innych - przekonuje radca prawny, Ewa Kurowska-Tober.
rozwiń zwiń