Czeka nas rewolucja? Jakie będą święta w przyszłości?

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2015 14:58
- Tradycje nie są nam dane raz na zawsze, zmieniają się, ewoluują wraz ze społeczeństwem - podkreślała Magdalena Turkowska, etnograf. Czy zatem grozi nam rewolucja na wigilijnym stole?
Audio
  • Co nas czeka przy wigilijnych stołach za kilka lub kilkanaście lat? (Się mówi/Czwórka)
Zwyczaj ubierania świątecznej choinki przybył do Polski z Niemiec
Zwyczaj ubierania świątecznej choinki przybył do Polski z NiemiecFoto: Glow Images/East News

- Dziś najpopularniejsze tradycje to ubieranie choinki, dzielenie się opłatkiem i oczywiście rozdawanie prezentów, na które wszyscy czekają - mówiła Turkowska. Podkreślała, że te obyczaje są w naszym kraju dość… nowe. - W XX-leciu międzywojennym choinka przyjechała do nas z Niemiec i niemal od razu się przyjęła. Do dziś są jednak ludzie, którzy nie pamiętają jej z czasów swojego dzieciństwa, więc nie jest ona dla nich wcale nieodzownym elementem świąt - dodała. Zdaniem ekspertki i do naszego kraju dociera jednak globalizacja, która powoduje, że wiele typowo polskich świątecznych obrządków zanika. - Na wsi były kiedyś m.in. "podłaźniki", czyli choinki wieszane na suficie. Dziś wyrzekliśmy się także zwyczajów związanych z wróżbami i magią, m.in. rzucania makiem - mówiła Turkowska.

Wraz z Magdaleną Turkowską i Mateuszem Krajewskim z Akademii im. Leona Koźmińskiego rozmawialiśmy także o ewolucji świątecznego menu. A w Czwórkowej sondzie sprawdzaliśmy, na ile młodzi Polacy szanują tradycję i czy pozostałe świąteczne obyczaje, które kultywowały jeszcze nasze babcie i matki, mają szansę przetrwać.

***

Tytuł audycji: Się mówi

Prowadzi: Piotr Firan

Goście: Magdalena Turkowska (etnograf z Pracowni Etnograficznej), Mateusz Krajewski (Akademia im. Leona Koźmińskiego w Warszawie)

Data emisji: 24.12.2015

Godzina emisji: 14.30

kd

Czytaj także

Kto był pierwszy: Dziadek Mróz czy Święty Mikołaj?

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2015 12:01
Wschodni odpowiednik Świętego Mikołaja ma o wiele dłuższą brodę, jest inaczej ubrany, a zamiast latać saniami, porusza się jeżdżąc trojką, czyli trójkonnym zaprzęgiem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polak przy stole. "Jemy z kimś, gotujemy dla kogoś"

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2015 16:20
Z badań wynika, że Polacy coraz chętniej jadają "na mieście". - Nie robimy tego po to, by oderwać się od garnków tylko, żeby spotkać się z drugim człowiekiem - przekonuje Daria Pawlewska z magazynu "Kukbuk".
rozwiń zwiń