Płyta ze spalonym garnkiem i stemplem z kawy w tle

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2012 11:33
Justyna Chowaniak, to artystka, która zdecydowała się nagrywać swoje piosenki w domowym zaciszu i wypuszczać je na świat z pominięciem oficjalnych kanałów dystrybucji. O projekcie "Domowe Melodie" wokalistka opowiedziała w Czwórkowym "Poranku".
Audio

- Miałam ochotę, żeby wszystko od początku do końca wyglądało tak, jak sobie wymarzyłam, a że te piosenki są dosyć mocno osobiste, to nie chciałam ich wynosić za daleko – tak Justyna Chowaniak tłumaczyła idę projektu "Domowe Melodie" . Artystka, znana z występów w Teatrze Buffo, od pewnego czasu prowadzi rodzaj piosenkowego pamiętnika. Swoje pomysły artystka wspólnie z dwoma kolegami rejestruje w zaaranżowanym w domu studiu nagraniowym.

- Pożyczam mikrofony, mam trochę swojego sprzętu, może nie super najlepszej jakości, ale w sam raz, żeby coś nagrać i coś stworzyć – opowiadał gość "Poranka".

Efekty prac nagraniowych będziemy mogli poznać w drugim tygodniu czerwca, kiedy to premierę będzie mała debiutancka płyta projektu "Domowe Melodie". Jak opowiadała artystka album nie trafi do oficjalnej dystrybucji. Ręcznie produkowane egzemplarze płyty, z których każdy będzie przewiązany sznureczkiem i ostemplowany kubkiem po kawie, będzie można zdobyć za pośrednictwem sieci i na koncertach zespołu Justyny Chowaniak. Premierowy występ będzie miał miejsce oczywiście w domu artystki.

Więcej na ten temat dowiesz się słuchając nagrania audycji.

bch

Zobacz więcej na temat: MUZYKA kawa
Czytaj także

Film o Agacie Mróz - wyjątkowo trudny, bo prawdziwy

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2012 16:24
- Najtrudniejsza była scena, kiedy Agata, przygotowując się do przeszczepu, po porodzie, idzie i przed wejściem do izolatki żegna się ze swoją córką – opowiadała w Czwórce Olga Bołądź, odtwórczyni głównej roli w filmie "Nad życie".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Głupie znaki drogowe? I tak lepiej się zastosować

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2012 12:29
- Droga to nie czas na zastanawianie się nad zasadnością i legalnością znaków drogowych – mówił w Czwórce Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Nie oczekujemy dziewczyn z granatami i kijami baseballowymi"

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2012 10:02
Muzeum Powstania Warszawskiego chce przyjrzeć się współczesnym Polkom i temu jak się prezentują na tle dzielnych uczestniczek stołecznego zrywu z sierpnia 1944 roku. O akcji "Morowe Panny" opowiedziała w Czwórce Dorota Serwa z Muzeum.
rozwiń zwiń