"Buszowanie w ciucholandzie". Jacek Paśnik o książce "Dzieci"

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2022 14:00
Jak sam o sobie mówi, studiuje architekturę i potyka się o płyty chodnikowe na blokowiskach. Jacek Paśnik sporo też wie o relacjach teraźniejszości z przeszłością, które opisał w powieści "Dzieci".
Plac zabaw przy centrum handlowym na warszawskim Bemowie - październik 1996 rok
Plac zabaw przy centrum handlowym na warszawskim Bemowie - październik 1996 rokFoto: PAP/CAF/Maciej B. Brzozowski

Trampek z żółtą podeszwą

- Moja opowieść skupia się wokół rzeczy i widać to już na okładce, na której znajduje się but z żółtą podeszwą. Kiedy byliśmy z graficzką Olą Niepsuj w procesie jej tworzenia, dostałem dużo fantastycznych koncepcji. Na jednym z poglądowych rysunków były reklamówka i trampek. Zasugerowałem, jak ten but powinien wyglądać. Tak jak trampki, które piętrzyły się na stosach w supermarketach w całej Polsce. Klasyki lekcji WF, które piszczały przy styku z podłogą - opowiada gość Czwórki.    

Dzieci nie mają sprawczości

Książka jest debiutem literackim Jacka Paśnika. To błyskotliwa, przenikliwa, pełna słodko-gorzkiej nostalgii historia o dorastaniu na sennych przedmieściach u progu XXI wieku, o codzienności pośród wszędobylskiego plastiku i nachalnych reklam, w miejscu, które od każdego wymaga bycia kimś i odrzuca innych, nietypowych. Głównym bohaterem jest Teodor - rówieśnik pierwszego McDonalda, który wyrósł w jego rodzinnym mieście. Śledzimy jego życie jeszcze przed narodzinami, aż do momentu, w którym dostaje się na studia. - To dla mnie czas świadomego wchodzenia w dorosłość, wcześniej Teodor i inni bohaterowie książki nie do końca kierują swoim życiem, sytuacje im się przydarzają, ale nie dzieją się za ich sprawą - tłumaczy autor. - Dla mnie życie, zwłaszcza w okresie dzieciństwa i początków wychodzenia z niego, ma anegdotyczny charakter. Wyimkowy i dość często niespójny. Jak podkreśla rozmówca Adama Smolarka, już sam tytuł książki odbiera bohaterom sprawczość. - Określenie "dzieci" jest upupiające. Taki kierunek nadają mu dorośli i tym samym stawiają wyraźną granicę w komunikacji między pokoleniami - opowiada.

Sprawdź także:

"Interesują mnie zużyte fragmenty codzienności"

Jacek Paśnik prowadzi też fanpage "Dzieci Neo", na którym pokazuje ślady "grzebania" w przeszłości. - Przeglądanie internetu i doświadczenie nudy jest dość powszechne u osób "20 plus". Stąd też wzięło się moje zainteresowanie myszkowaniem w archiwach. Wyniosłem to z domu, w którym często mówimy o przeszłości i przekazujemy sobie anegdotyczne historie. To jest też domeną internetu, który jest "zalewem śmieci". Przeglądanie tych zasobów jest jak buszowanie w ciucholandzie albo grzebanie w makulaturze. Interesują mnie mocno zużyte fragmenty codzienności - podsumowuje gość Czwórki. 

Posłuchaj
17:07 CZWÓRKA Pasjonauci - dzieci 19.11.2022.mp3 Jacek Paśnik o "Dzieciach", podwórkach i grzebaniu w przeszłości (Pasjonauci/Czwórka)

***

Tytuł audycji: Pasjonauci

Prowadził: Adam Smolarek

Gość: Jacek Paśnik (opowiadacz, autor książki "Dzieci", administrator fanpage'a "Dzieci Neo")

Data emisji: 19.11.2022

Godzina emisji: 11.15

kul/kor

Czytaj także

Książki między stacjami. Biblioteka na dworcu w Rumi

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2022 13:30
Najpiękniejsza biblioteka na świecie mieści się w opuszczonym budynku PKP. Nazywa się Stacja Kultura i znajdziecie ją nad polskim morzem w Rumi, niedaleko Wejherowa. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czytelnia fotografii. Z wizytą w warszawskim Forcie

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2022 14:40
Jest to jedyne tego typu miejsce w Polsce - otwarte dla wszystkich zainteresowanych i udostępniające za darmo ponad 1500 albumów. Czytelnia w Instytucie Fotografii Fort to raj dla wielbicieli tego gatunku sztuki.
rozwiń zwiń