Lekcje surfingu na plaży El Cotillo. Pierwsze kroki na desce

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2024 08:20
Wysokie fale, oceaniczny aerozol i nieziemskie spoty - takie warunki do surfowania panują na hiszpańskiej Fuerteventurze. Piotr Galus wybrał się tam z mikrofonem Czwórki, żeby rozpocząć przygodę z deską. 
Piotr Galus i Tomasz Gędala na plaży El Cotillo na Furteventurze.
Piotr Galus i Tomasz Gędala na plaży El Cotillo na Furteventurze.Foto: Maja Hutnik
  • El Cotillo kiedyś było wioską rybacką, teraz przyciąga surferów z całej Europy.
  • Tu surfowania można uczyć się przez cały rok.
  • O tym, jak się do tego przygotować i jak zadbać o bezpieczeństwo, Piotr Galus rozmawia z surferem Tomkiem Gębalą. 

El Cotillo - niezliczona liczba spotów i wysokie fale

El Cotillo to małe miasteczko na Fuerteventurze. Kiedyś wioska rybacka - dziś mekka surferek i surferów. Także tych, którzy uciekli z Polski przed zimą. El Cotillo słynie z pięknych plaż. Na południe od miasteczka rozciągają się imponujące klify i słynna Playa del Castillo, a po przeciwnej stronie znajduje się plaża La Concha, uznana za jedną z najpiękniejszych w całej Europie. Jest też Atlantyk - który daje niezliczoną liczbę spotów i odpowiednich rozmiarów fale. 

Czy surfing jest bezpieczny?

W takiej scenerii Piotr Galus spotkał się z surferem Tomkiem Gębalą na pierwszej lekcji surfingu. - To jest piaszczysta, bardzo bezpieczna plaża, idealna dla amatorów. W surfingu zdarzają się upadki z deski, więc zdecydowanie lepiej i bezpieczniej jest wylądować na miękkim piaski niż na twardej skale. A takich na Fuercie nie brakuje - mówi. - Surfing generalnie jest bezpieczną dyscypliną, ale my hołdujemy zasadzie "safety first".

Dobierając spot, należy brać pod uwagę wielkość i kierunek fali oraz informację o jej okresie. Zasada jest prosta: im mniejsze umiejętności, tym niższe fale, żeby deska nie wymknęła się nam spod kontroli. 

Posłuchaj
21:31 CZWÓRKA CWK - surfing 11.02.2024.mp3 Lekcje surfingu z instruktorem Tomaszem Gębalą (CWK/Czwórka)

Wybór deski, nauka bazowych pozycji 

Gdy jesteśmy na początku drogi, zaczynamy od deski typu soft board, która jest nieco większa, ale miękka. Dzięki temu, w sytuacji, w której fala nam ją zabierze, nie będziemy narażeni na niebezpieczeństwo - podkreśla rozmówca Piotra Galusa. - Pierwsze kroki w tej dyscyplinie to także nauka bezpiecznych pozycji. Bazową jest pozycja embrionalna, w której chroni się głowę, obejmując ją ramionami. 

"Joginki i jogini mają na desce szybki progres”

Na pierwszym etapie nauki najbardziej męczą się górne części ciała: ramiona, przedramiona, obręcze barkowe i plecy. - Najpierw trzeba się "wypadlować", a dopiero potem zająć pracą nóg - podpowiada ekspert. - Na początku ćwiczymy także balans, robiąc na przykład "jaskółkę". Inne treningi, które przydają się w tym sporcie, to rozciąganie i joga. Joginki i jogini mają na desce szybki progres.  

Zobacz także:

Gdzie surfować w Polsce?

Surfing jednoznacznie kojarzy nam się z deską, jednak to wcale nie ona musi być naszym pierwszym zakupem, gdy chcemy rozpocząć przygodę z tym sportem. Deskę zawsze można wypożyczyć. Warto jednak pomyśleć o piance, która nad Bałtykiem będzie chronić nas przed zimnem, w innych przypadkach przed otarciami. - Najwięcej czasu na desce w Polsce spędzam w okolicach Kołobrzegu. U nas jest jeszcze wiele spotów do odkrycia, bo surfing w naszym kraju jest nadal młodą dyscypliną - dodaje Tomek Gębala. 

***

Tytuł audycji: Co was kręci

Prowadzi: Piotr Galus

Gość: Tomasz Gębala (surfer)

Data emisji: 11.02.2024

Godzina emisji: 10.05

kul/wmkor