Jakie znaczenie mają kolory na drzewach w lesie?

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2022 17:41
Będąc na spacerze w lesie, często zastanawiamy się co oznaczają poszczególne oznaczenia na drzewach. Kropki, kreski, krzyżyki w różnych kolorach - jakie mają znaczenie?
Znaki na drzewach mają różne znaczenia.
Znaki na drzewach mają różne znaczenia.Foto: shutterstock/Markus_272

Przed nastaniem wiosny dr Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu odwiedza swoje powierzchnie badawcze i wyznacza nowe. - Używam do tego najczęściej dwóch rzeczy, drewnianych kołeczków i farby do malowania drzew. Farba jest ona biodegradowalna i rozkłada się po kilku latach - opowiada w Czwórce. - Najbardziej lubię kolor niebieski i to nim zaznaczam teren.

Często w lesie na drzewach spotykamy paski. Te w kolorze niebieskim, najczęściej oznaczają różne granice lesie. - Granice widać na mapach, ale nie są widoczne w terenie. Robią je pracownicy biura urządzania lasu i one są pomocne dla leśników i innych osób, które pracują w lesie - tłumaczy gość audycji. - Są oddziały leśne i pododdziały, często granice między nimi nie są widoczne w lesie, dlatego są oznaczone.

W leśnych ostępach możemy natknąć się na żółte paski dookoła drzewa. Oznaczają one dobrej jakości, równe drzewa i najpiękniejsze okazy. Zaznacza się nimi drzewa z których będą pobierane ziarna do kolejnych nasadzeń. - Są to piękne drzewa, leśnicy zbierają z nich nasiona, żeby wysiewać je w szkółkach leśnych i pozyskiwać nowe drzewa - tłumaczy gość audycji. - Często na pniach też można spotkać numerki. Tak oznaczone trafiają do katalogu, który obejmuje wszystkie najdorodniejsze drzewa w Polsce.

Gdy na przechadzce spotkamy zielone paski, wokół drzew, najczęściej to oznacza, że jesteśmy w graniczy rezerwatu przyrody. - Czasami leśniczy robi dodatkowe numery i zaznacza rzeczy ważne z punktu widzenia jego pracy - zauważa dr Anna Wierzbicka. - Czasem na długo istniejących powierzchniach badawczych zdarzają się białe, eleganckie napisy od szablonu. To znaczy, że ktoś długo już bada, bo dziś nie robimy już tak ładnych oznaczeń.


Posłuchaj
04:31 Czwórka/Stacja Nauka - drzewa 15.02.2022.mp3 dr Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opowiada o oznaczeniach na drzewach (Stacja Nauka/Czwórka)

 
Drzewa przeznaczone do wycięcia i uschnięte mają najczęściej pomarańczowe kropki lub obwódki. Natomiast połamane gałęzie i zalegające kłody, w lasach często są pozostawione i stanowią mikroświat dla wielu istnień. Taki widok jednak nie zdarza się w parkach. - Do tej pory parki były sprzątane dokładnie, co według mnie było błędem, bo takie miejsca są atrakcyjne dla wielu gatunków - mówi Marcin Kolasiński, dendrolog. - W miastach mamy priorytet bezpieczeństwa. Gdy prowadzimy zabiegi pielęgnacyjne w drzewostanie i wycinamy gałęzie, lub po gwałtownych podmuchach wiatru zostają odłamane konary, to takie drewno możemy albo zutylizować, albo przeznaczyć do spalenia. Ale można też dać im drugie życie i stworzyć miejsca zwane próchnowiskami.


Zobacz także:

Dzięki temu można stworzyć naturalną stołówkę dla dziesiątek ptaków, owadów, grzybów i bezkręgowców. A to przyciąga te gatunki, dla których wcześniej w mieście nie było miejsca. - Są siedliskiem czasami owadów, które wymagają niszy ekologicznej, które nie występują nigdzie indziej, tylko w takim środowisku. Są to owady zagrożone i chronione, więc przez stworzenie odpowiednich warunków w parkach, możemy owady dodatkowo chronić - mówi specjalista. - Wokół próchnowiska zmienia się także mikroklimat. Zmienia się choćby wilgotność powietrza w samym próchnowisku i w okolicy, w zależności od wielkości takiego miejsca.


Posłuchaj
03:40 Czwórka/Stacja nauka - martwe drzewo 15.02.2022.mp3 Dendrolog Marcin Kolasiński opowiada o próchnowiskach (Stacja Nauka/Czwórka)

 

Przykładem miejsca, gdzie próchnowisko występuje naturalnie jest stołeczny Park Bielański, uznany za rezerwat. - Występująca tam bioróżnorodność jest naprawdę dużo większa. Każdy park powinien mieć takie wydzielone miejsce, gdzie życie będzie tętniło przez dziesiątki lat. Bo rozkład drewna następuje bardzo powoli - wyjaśnia Marcin Kolasiński. - W zależności od gatunku drzewa może on wynosić od 20 do nawet 100 lat. Drewno zyska "drugie życie" także w Poznaniu. To właśnie tam, ze wspólnej inicjatywy lokalnych aktywistów i mieszkańców, na terenie miasta pojawią się próchnowiska

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Oliwia Krettek

Materiał przygotował: Szymon Majchrzak

Data emisji: 15.02.2022

Godzina emisji: 12.17, 12.28

aw