City break. Jak poznać miasto w kilka dni?

Od kilku lat dużą popularnością cieszą się kilkudniowe wypady zagraniczne. Coraz więcej tanich połączeń lotniczych sprawia, że niektórzy nawet kilka razy w roku mogą pozwolić sobie na tzw. city breaki.

Mapy się przydają, ale zanim wylecimy na drugi koniec Europy warto sprawdzić w sieci, co dokładnie chcemy zwiedzać i w których lokalach warto się stołować

Foto: Glow Images/East News

Paweł Fabrykiewicz Wybierając kierunek podróży warto być spontanicznym i nie kierować się wyłącznie tym, które z miejsc są najbardziej znane. Oprócz Barcelony, Londynu czy Paryża jest mnóstwo ciekawych, a nieodkrytych miejsc w Europie i na świecie

Wielu city breaki kojarzą się głównie z podróżami "na weekend". Jak przekonuje bloger i podróżnik Paweł Fabrykiewicz warto jednak pomyśleć o takim wypadzie w tygodniu, ale także np. w zimie, poza sezonem wakacyjnym, co pozwoli nam zaoszczędzić na biletach lotniczych. - Jakiś czas temu wracaliśmy z Wysp Zielonego Przylądka przez Kolonię. Miasto, które miało być tylko nudnym międzylądowaniem okazało się niespodzianką: skorzystaliśmy z darmowego touru, o którym dowiedzieliśmy się z internetu i trafiliśmy na fenomenalną przewodniczkę, która zasypała nas anegdotami - mówił gość Czwórki. Radził też, by - przed podróżą - w sieci szukać miejsc, do których warto udać się na posiłek. - Jeśli postawimy na spontan, możemy trafić na restauracje drogie bądź z "ryzykownym menu" - mówił.

Jak szukać niezwykłych miejsc w turystycznych mekkach, jak omijać oklepane szlaki i poznawać w kilka dni prawdziwe oblicza miast - od strony ich mieszkańców? O tym rozmawialiśmy w Czwórce. Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy z Pawłem Fabrykiewiczem. A o tym, dlaczego warto podczas zagranicznych wojaży testować streetfood i łączyć jedzenie ze zwiedzaniem w swoim materiale reporterskim opowiedziała nam Ela Burza.

***

Tytuł audycji: "Czat Czwórki"

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: Paweł Fabrykiewicz (autor bloga "Obieżysmak")

Data emisji: 28.12.2016

Godzina emisji: 16.10

kd/ab