Latarnik Kosmosu. Dr Kacper Wierzchoś o pracy w NASA

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2022 20:00
Mówi, że jest "łowcą komet i asteroid". Skutecznym, bo na swoim koncie ma m.in. odkrycie czterech komet oraz ponad pół tysiąca asteroid i planetoid. Dr Kacper Wierzchoś należy do Zespołu Obrony Planetarnej NASA. W nocy siedzi przy teleskopie i wyszukuje obiekty, które mogą zagrażać naszej planecie.
Dr Kacper Wierzchoś pochodzi z Lublina. Pracuje w Obserwatorium Mount Lemmon niedaleko Tuscon w Arizonie, przy realizacji programu badawczego Catalina Sky Survey. (zdj. ilustracyjne)
Dr Kacper Wierzchoś pochodzi z Lublina. Pracuje w Obserwatorium Mount Lemmon niedaleko Tuscon w Arizonie, przy realizacji programu badawczego Catalina Sky Survey. (zdj. ilustracyjne)Foto: Shutterstock.com

"Armageddon" nam nie grozi

- Pracuję w Arizonie przy jednym z dwóch dużych programów ochrony planetarnej. Nasz program nazywa się Catalina Sky Survey i w jego ramach szukamy obiektów bliskich Ziemi, które mogłyby ewentualnie zagrozić naszej planecie.- tłumaczy dr Kacper Wierzchoś. - Wszyscy widzieliśmy filmy takie jak "Armageddon" czy "Nie patrz w górę". Moja praca polega na tym, żeby odkryć te obiekty na tyle wcześnie, żeby Bruce Willis zdążył nas uratować - śmieje się astronom. I jednocześnie uspokaja, że zderzenie planetoidy z Ziemią jest bardzo mało prawdopodobne. - Nie można oczywiście zapominać o tym, co się stało w Tunguzce w 1908 roku czy w Czelabińsku w roku 2013, ale większość dużych planetoid, czyli takich, które mają więcej niż kilometr średnicy i są obiektami bliskimi Ziemi, została już odkryta - dodaje. 

"Nie oglądam nieba przez okular"

Takie prace mogą być prowadzone dzięki nowoczesnej technologii, która sprawia, że już teraz możemy się przed takimi zdarzeniami chronić, na przykład zmieniając trajektorię lotu obiektów. - W dzień śpię, w nocy pracuję. Ale nie oglądam nieba przez okular, bo teraz wszystko opiera się na softwarze i na zaawansowanych technologicznie kamerach. Siedzę przed ekranami i na zdjęciach szukam obiektów, które się ruszają - tłumaczy rozmówca Mateusza Kulika. - W ciągu jednej nocy, ciemnej i bez księżyca, udaje mi się odkryć nawet 40 nowych obiektów bliskich Ziemi.  

Zobacz także:

Komety Wierzchosia 

W tej chwili gość Czwórki ma na swoim koncie odkrycie czterech komet, które noszą jego nazwisko, oraz kilkumetrowej średnicy asteroidy, tzw. Małego Księżyca, który niezauważony krążył trzy lata wokół naszej planety. Polak odnalazł także setki nieznanych wcześniej obiektów o orbitach przechodzących niedaleko naszej planety. Wszystkie odkrycia polskiego astronoma zostały dokonane przy użyciu półtorametrowego teleskopu. - O sprzęcie, którym dysponuje NASA, śmiało można powiedzieć, że jest "nie z tej ziemi".  Bo też Amerykańska Agencja Kosmiczna dysponuje ogromnym budżetem. W Obserwatorium Mount Lemmon niedaleko Tuscon w Arizonie mamy cztery teleskopy, ten największy, na którym szukamy obiektów, ma ponad dwa metry wysokości - opowiada dr Kacper Wierzchoś. - Przy teleskopie pracuję sam i lubię myśleć o tym, co robię, że to praca latarnika. 

Posłuchaj
13:28 CZWÓRKA TOP nasa - 08.08.2022.mp3 Dr Kacper Wierzchoś o pracy w NASA i o tym, czy Kosmos może być niebezpieczny dla Ziemi (TOP/Czwórka)

***

Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem

Prowadzi: Mateusz Kulik

Gość: dr Kacper Wierzchoś (astronom, Zespół Obrony Planetarnej NASA)

Data emisji: 08.08.2022

Godzina emisji: 18.15

kul

Czytaj także

Młodzi Polacy odkrywają kosmos

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2013 14:58
Astronomia jest fascynującą dziedziną nauki. I jedną z niewielu, która nawet w amatorskim wydaniu może przynieść nowe odkrycia. O polskim projekcie astronomicznym Rantiga Osservatorio w poniedziałkowej audycji "Na cztery ręce".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jowisz. "Pięknie tańczy i bije blaskiem po oczach"

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2017 16:00
Połowa marca to doskonały czas, żeby oglądać Jowisza. - W tych dniach planeta przebywa bardzo blisko Księżyca i bije niesamowitym blaskiem - opowiada astronom Mateusz Borkowicz.
rozwiń zwiń