Dewizy. "Bilet do świata luksusu"

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2017 10:50
- W sklepach dewizowych, w których za zakupy płaciło się walutą obcą, można było kupić dobra luksusowe i namiastkę Zachodu w szarej rzeczywistości PRL-u - opowiada Adrian Sobieszczański.
Audio
  • Czym były dewizy i w jaki sposób "kolorowały" rzeczywistość PRL-u? (Klucz kulturowy/Czwórka)
Tak wyglądały w 1969 roku pełne półki w sklepie dewizowym banku Polska Kasa Opieki S.A. w Al. Jerozolimskich w Warszawie . Można było tam kupić towary niedostępne w innych zwykłych sklepach i trudno dostępne, importowane i krajowe, wyłącznie za dewizy lub bony towarowe banku PKO
Tak wyglądały w 1969 roku pełne półki w sklepie dewizowym banku Polska Kasa Opieki S.A. w Al. Jerozolimskich w Warszawie . Można było tam kupić towary niedostępne w innych zwykłych sklepach i trudno dostępne, importowane i krajowe, wyłącznie za dewizy lub bony towarowe banku PKOFoto: PAP/Stanisław Dąbrowiecki

Czytaj także
pewex 1200.jpg
Pewex. "Miejsce, w którym mogłeś mieć cały świat"

W czasach PRL-u dewizami określano wszelkie papiery wartościowe oraz środki płatnicze w walutach obcych. - Handel walutą był wówczas praktycznie zabroniony, co sprzyjało rozwojowi profesji cinkciarza - opowiada historyk Adrian Sobieszczański i tłumaczy, dlaczego dla cudzoziemców cinkciarze - w przeciwieństwie do polskiego banku - byli zbawieniem.

Rozmówca Eli Burzy tłumaczy także, dlaczego "Pewex" był dla cinkciarzy tym, czym Plac Zbawiciela jest dla hipsterów i jakie są legendy miejskie związane z tą profesją.

***

Tytuł audycji: Klucz Kulturowy

Prowadzi: Justyna Majchrzak

Data emisji: 4.02.2017

Godzina emisji: 15.40

kul/kd

Czytaj także

Tysiąclatki. Szkoły "ku czci i na wszelki wypadek"

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2017 16:00
To było jedno z najpilniejszych zadań budowniczych PRL na przełomie lat 50. i 60. - zbudować tysiąc szkół na obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego. - W ten sposób władze komunistyczne chciały odpowiedzieć na Milenium Polski, czyli obchody tysiąclecia Chrztu Polski zorganizowane przez władze kościelne - mówi Marek Stremecki z Muzeum Historii Polski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Życie na kartki, czyli shopping w PRL-u

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2017 17:40
Garnitury do trumny, obrączki, buty, papier toaletowy, paliwo oraz żywność to tylko część towarów, które w PRL-u można było kupić na kartki. - System reglamentacji towarów miał olbrzymi wpływ na zacieśnianie stosunków międzyludzkich. O takiej integracji nie mamy dziś co marzyć - opowiada Rafał Patla, współtwórca muzeum "Czar PRL-u".
rozwiń zwiń