Kulinarne zapachy zamknięte we flakoniku perfum

Ostatnia aktualizacja: 19.09.2016 09:22
Niezwykłą sztuką jest komponowanie zapachów perfum. Okazuje się, że te najpopularniejsze przez lata, kwiatowe, dziś odchodzą w przeszłość, a szuka się tych ekstrawaganckich, choćby z sera pleśniowego czy popcornu.
Audio
  • Wiktor Kochetov, znawca zapachów, opowiada o połączeniu świata perfum i kulinariów (Sztuka jedzenia/Czwórka)
Jak stworzyć doskonały zapach, który dodatkowo przywodził nam będzie na myśl ulubione przysmaki?
Jak stworzyć doskonały zapach, który dodatkowo przywodził nam będzie na myśl ulubione przysmaki?Foto: Pixabay.com/Public Domain

Dziś istnieją perfumy o zapachu chleba, czekolady, sushi, grzybów, krabów czy popcornu. Wiktora Kochetova, znawcę zapachów, zapytaliśmy o dzisiejsze perfumeryjne mody i ich związek ze światem jedzenia. - Już w 1992 roku Thierry Mugler przy tworzeniu pierwszego zapachu "Angel" wykorzystał zapach ciastkarni. To była sensacja na rynku - mówi gość "Sztuki jedzenia". - Dziś kobiety sięgają po zapach sera pleśniowego, rumu czy szampana. Moje ulubione zaś to aromaty popcornu i waty cukrowej. Mówię tu o zapachach nawołujących - wyjaśnia.

Zapachy dziś tworzone są z przeróżnych składników, dzięki temu stają się podróżami w czasie, wspomnieniami czy prezentacją marki. Dziś domy mody tworzą swe zapachy - we flakonikach zamykają całe swe kolekcje. Z czego dziś tworzy się perfumy? Czy można pachnieć burgerem? Co z zapachami mają wspólnego bobry i czy perfumy już można jeść? - na te pytania opowiadamy w audycji.

***

Tytuł audycji: Pasjonauci

Prowadzi: Beata Kwiatkowska

Gość: Wiktor Kochetov (znawca zapachów)

Data audycji: 18.09.2016

Godzina audycji: 15.20

pj/mg

Czytaj także

Kulinarny storytelling. Opowieść o kucharzu i historii

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2016 09:11
Każdy posiłek może nieść w sobie komunikat. Na tej podstawie swoją kuchnię tworzy "opowiadacz historii" Andoni Luis Aduriz. Okazuje się, że dania to też informacje o zamierzchłych czasach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Uczta filmowa. Wykwintne kolacje w historii kina

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2016 17:00
- Wprowadzenie sceny jedzenia w filmie jest mniej związane z samą konsumpcją czy wykwintnym menu, a bardziej z rozwojem akcji i relacji między bohaterami - tłumaczy krytyk filmowy Michał Burszta i opowiada o najsłynniejszych ucztach w historii kina.
rozwiń zwiń