Emiliana Konopka: Islandzkie kino ma w sobie coś polskiego

- Kino islandzkie jest dość nietypowe, ale od jakiegoś czasu coraz bardziej popularne w Polsce - mówi Emiliana Konopka ze Studenckiego Klubu Islandzkiego. - Podczas Dnia Islandzkiego nie zabraknie też ciekawostek i atrakcji dla tych, którzy są zainteresowani wikingami i Skandynawią w ogóle - dodaje. 

Islandia, zdjęcie ilustracyjne

Foto: Pixabay.com/nathan618

- Pokazy filmowe to trzon szóstej edycji Dnia Islandzkiego w Kinie Elektronik w Warszawie - mówi gość Kamila Jasieńskiego. - Będzie można zobaczyć najnowszy film "W cieniu drzewa", który niedawno miał premierę, a wcześniej "Barany" i "O koniach i ludziach". Jeśli ktoś lubi czarny humor i bardzo piękne krajobrazy to na pewno nie będzie zaskoczony - dodaje. 

Zdaniem gościa Czwórki w kinie islandzkim jest coś polskiego, co bardzo trudno jest nazwać. Z pewnością zaś jest to argument "za", by zapoznać się z tymi obrazami. 

Czytaj także:

Marta i Adam Biernatowie o życiu w cieniu islandzkich wulkanów

Dzień Islandzki to też inne atrakcje. 30 czerwca w Kinie Elektronik nie zabraknie mediewistów i ekspertów. Można będzie porozmawiać o tym dalekim kraju, wymienić doświadczenia z podróży. A kto nauczy uczestników grać w szachy wikingów? Czym jest projekt EDDA? I czy warto przeprowadzić się na Islandię na stałe? O tym w nagraniu audycji. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzący: Kamil Jasieński

Gość: Emiliana Konopka (Studencki Klub Islandzki) 

Data emisji: 26.06.2018

Godzina emisji: 8.15

pj