Aralka w Kraju Kwitnącej Wiśni

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2014 12:00
- Sailor Moon, Slayers, Magic Knight Rayerth zmieniły moje życie - opowiada Aralka. - Kiedy jako dziecko poznałam japońskie animacje wiedziałam, że Kraj Kwitnącej Wiśni jest moim przeznaczeniem.
Audio
  • Julia Bernard jako Aralka odkrywa japoński świat. Co ją najbardziej fascynuje? (Czwórka/Na cztery ręce)
Japonia ma wiele twarzy. To nie tylko sushi i anime, ale też bogata tradycja i wielobarwna kultura
Japonia ma wiele twarzy. To nie tylko sushi i anime, ale też bogata tradycja i wielobarwna kulturaFoto: Glow Images/East News

Naprawdę nazywa się Julia Bernard i jest Polką, ale ma japońską duszę. Od zawsze chciała czytać mangi w oryginale, więc zaczęła uczyć się tego języka. Od czterech lat prowadzi bloga video, na którym można znaleźć lekcje języka polskiego dla Japończyków oraz covery japońskich hitów. - To stało się przepustką do kraju moich marzeń. Dostałam zaproszenie do programu "Nodojiman:The World", który realizowany jest w Japonii - wspomina gość "Na cztery ręce". - To jest telewizyjny talent show dla wokalistów z różnych stron świata śpiewających w języku japońskim. Biorą w nim udział ludzie z Wielkiej Brytanii, Niemiec, a nawet z Jamajki. W pierwszej edycji mi się nie udało, w drugiej zajęłam czwarte miejsce.

Pseudonim artystyczny Julia Bernard także zaczerpnęła z japońskiej kultury. Aralka to imię głównej bohaterki mangi "Dr. Slump". - Japonia mnie intryguje i zaskakuje - mówi wokalistka. - Większość popkulturowych zjawisk jest tam dość przerysowana. Zdziwiło mnie na przykład to, że w trakcie przerwy reklamowej w programie "Nodojiman:The World" animator zabawiał publiczność trickami z tofu, czyli tamtejszym serkiem sojowym.

Gość Czwórki przyznał także, że Japonia w oczach turysty z polski często bywa postrzegana stereotypowo. - Manga i anime to główne skojarzenia. I może jeszcze sushi - wymienia Aralka. - A przecież Japonia ma wiele różnych twarzy. Chciałabym poznać je wszystkie.
(kul / ac)

Czytaj także

W Japonii codziennie jest święto

Ostatnia aktualizacja: 21.06.2012 10:00
Japończycy są jednocześnie buddystami i szintoistami. W Kraju Kwitnącej Wiśni swoje święta mają nawet malutkie dzielnice.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chińskie znaczki w coraz wyższej cenie

Ostatnia aktualizacja: 03.08.2013 12:00
W pewnym momencie znaczków chińskich było tak dużo, że nie miały żadnej wartości i nie przywiązywano do nich wagi. Kiedy większość z nich została spalona podczas rewolucji kulturalnej w Chinach, te, które ocalały, nabrały wartości. Tym bardziej, że nowe były monotematyczne i na każdym był tylko wódz Mao.
rozwiń zwiń