Studenckie życie. Jak rozwiązywać problemy we wspólnym mieszkaniu?

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2022 16:32
- Wspólne mieszkanie to dobra opcja dla studentów, bo dzięki temu można rozdzielić koszty - mówił trener negocjacji Zbigniew Dzideczek. Jak podkreślił, warto jednak rozsądnie podzielić obowiązki i ustalać podstawowe sprawy już na początku.
Warto już na początku ustalić panujące w mieszkaniu zasady
Warto już na początku ustalić panujące w mieszkaniu zasadyFoto: Shutterstock/GaudiLab

Zalety wspólnego mieszkania - zarówno w akademiku, jak i wspólnym pokoju czy mieszkaniu - to dzielenie kosztów i przede wszystkim towarzystwo. Ta forma ma także kilka minusów, które skutecznie mogą zepsuć atmosferę. Największą przeszkodą może okazać się niezgodność charakterów, inny rytm dnia czy nałogi. Nasz sąsiad z pokoju obok może być bałaganiarzem, nie płacić rachunków na czas, a nawet zacząć kontrolować nasze życie, nie pozwalając na chwilę samotności. 

- Podstawą takiego wspólnego życia jest empatia, czyli zrozumienie drugiego człowieka. Każdy z nas jest inny i ma inne doświadczenia. Warto wysłuchać do końca swoich współlokatorów, a potem szczerze podzielić się swoimi uczuciami, nawet nie opiniami. Szczerość to podstawa, bo z małych "ogienków" powstają wielkie pożary - tłumaczył Zbigniew Dzideczek, trener negocjacji. - Jesteśmy na siebie skazani, więc na małej przestrzeni mieszkania musimy wypracować to, co będzie nas jednoczyć, a nie dzielić - mówił ekspert. - Warto na początku spisać kontrakt i opowiedzieć o tym, kto o której godzinie chodzi spać czy wychodzi z domu, by nie przeszkadzać pozostałym współlokatorom - podkreślał. 

Jak podkreślał Maciej Lechociński, student, który dzieli mieszkanie z dwoma koleżankami, wspólne mieszkanie warto odpowiednio zorganizować. - Wszyscy dużo pracujemy, więc nie mamy czasu na spięcia i kłótnie, jednak już na samym początku podzieliliśmy obowiązki, rozpisując konkretną listę. Jedno z nas danego dnia zajmuje się kuchnią, ktoś inny łazienką czy balkonem i to się sprawdza - polecał. Zdaniem gościa Czwórki warto znaleźć wspólne pasje ze swoimi współlokatorami, ale także szanować ich przestrzeń i potrzeby. - Lubimy spędzać ze sobą czas i to jest ważne, jeśli jednak ktoś chce być sam, po prostu zamyka za sobą drzwi - tłumaczył.  

Czytaj także:

Spięć nie da się uniknąć, ale należy nauczyć się sobie z nimi radzić. - Warto rozwiązywać problemy na bieżąco i rozmawiać o nich. Jeśli pojawiają się "milczące dni", współlokatorzy oddalają się od siebie i ta relacja się psuje - tłumaczył gość Czwórki. 

Posłuchaj
23:31 współlokatorzy all 2022_09_13-14-15-22.mp3 Zalety i wady mieszkania ze współlokatorami (Strefa studenta/Czwórka) 

Inaczej sprawa wygląda poza granicami Polski. - W Newcastle, gdzie studiowałam, studenci pierwszego roku byli przydzielani do akademików systemowo, nie było więc możliwości, by ktoś pozostał bez dachu nad głową. W kolejnych latach jednak żacy dzielą przestrzeń nawet w pięć i więcej osób - wspominała studentka Anna Gocławska. - Sama mieszkałam w 10-osobowej grupie dziewcząt. Dzięki temu podszkoliłam swój angielski - podkreślała. Gość Czwórki na czas pandemii powróciła do kraju, a potem, po kolejnym wyjeździe na Wyspy, zdecydowała się na akademik. - Mieszkałam z Polakami, Brytyjczykami, ale też Czechami czy osobą z Indii. Wiele się wówczas nauczyłam, to było dobre doświadczenie - wspominała. 

***

Tytuł audycji: Strefa studenta

Prowadzi: Weronika Puszkar 

Gość: Maciej Lechociński (student dziennikarstwa), Anna Gocławska (studentka z Wielkiej Brytanii), Zbigniew Dzideczek (certyfikowany trener negocjacji i prezentacji biznesowych, autor książki "Negocjacje to fascynująca podróż")

Data emisji: 13.09.2022

Godz. emisji: 14.07

kd

Czytaj także

Student w wielkim mieście. Jak nie zginąć?

Ostatnia aktualizacja: 15.09.2015 10:00
Przed rozpoczęciem roku akademickiego warto dowiedzieć się, jakie atrakcje oferuje nam miasto, do którego planujemy wyjechać na studia.
rozwiń zwiń