Dziesięć osób, w tym administratorów i menadżerów grupy, doprowadzono w czwartek do prokuratury, która zdecydowała się wytoczyć proces w tej sprawie.
Dwie osoby mają zostać postawione przed sądem za administrowanie grupą, a osiem pozostałych za rozpowszechnianie i posiadanie w ramach zorganizowanego gangu zdjęć pornograficznych nieletnich.
Zyski z pornografii
Według prokuratury śledczy odkryli w cyberprzestrzeni co najmniej 15 tysięcy nielegalnych obrazów, zysk z handlu oszacowano na ponad 50 tys. euro "z czego część mogła zostać wymieniona na kryptowalutę".
"Ta operacja jest okazją do przypomnienia, że nieletni są szczególnie narażeni na rozpowszechnianie ich wizerunku w internecie" – oświadczyła w komunikacie prasowym prokurator Laure Beccuau.
Czytaj także:
dz/PAP